ostatnie simsy w jakie grałam to 2! to dziwne, ale czasami jak widzę jak dana gra się rozwinęła to przytłacza mnie perspektywa, że trzeba to wszystko ogarnąć żeby czerpać przyjemność z gry i dlatego mi się nie chce i nie kupuję :D tak samo mam z GTA, zatrzymałam się na San Andreas
GTA V jest zarąbiste- polecam. Co do simsów 4 to według mnie bardziej grywalne były sims 2, w sims 4 jest za to super CAS i można stworzyć na prawde piękne simy( ja jak gram to najczęściej ogarniam nowych simów). wystarczy ściągnąc darmowe ciuchy, makijaże tworzone przez mega utalentowanych ludzi i godzinami bawić się w CAS-ie :)
Dzięki za info. Dobrze, że się wstrzymałam. Zwracam honor MNZ, coś poplątałam. Byłam na jej stronie i nie ma takich z jakby grubego nylonu (właśnie w takich była pięta pomarszczona jak stulatka ),to musiała być inna firma. Wróżę temu obcasowi powodzenie w przyszłości, duże powodzenie ;) A co do tej dyskusji poniżej, to powiem - Żyjcie i dajcie żyć innym.
Dziękuję! Faktycznie, wygląda to bardzo tanio i odpustowo. Ktoś zaproponował użycie czarnego lakieru do paznokci - lakier odpryśnie; warunki atmosferyczne. Zrobisz zdjęcie na nóżkach?
http://www.edited.de/product/Lederjacke-im-Bikerstil-Jean--2029364?utm_source=affilinet&utm_medium=affiliate&utm_campaign=623393&utm_content=623393-n-6dt2hr3v6--1498202911&utm_term=2 podoba ci się?
aaaaale mnie drażni takie gadanie... kogo na to stać, za drogie itp.. ludzie, ruszcie dupę, ruszcie głowę, bądźcie kreatywni i przedsiębiorczy a będzie Was stać. nie ma to jak godzić się na pracę na etacie i narzekać albo cały naród wciskać do jednego wora, nie, nie każdy zarabia 2000.
Kurczę, ludzie, trochę wyrozumiałości (w jedną i drugą stronę!), kogoś widocznie stać bo towar im schodzi (i to nie jest jedna z najdroższych rzeczy na które klienci tej marki sobie pozwalają) ale są też ludzie, którzy takiej kasy w dwa miesiące na oczy nie zobaczą. Po co takie komentarze? Poza tym być może Laura dostała tę parkę, pamiętajcie że ona tutaj prezentuje swój styl i gust a nie każe wszystkim kupować to co akurat ma na sobie (nieważne czy kosztuje to 10zł czy 10 tysiaków)
wydac 3 tysiaki na parke, ktora znudzi sie po sezonie to glupota i dekadencja. mozna kupic dobrej jakosci plaszcze lub kurtki za tysiac. swoja droga, i tak pewnie Laura dostala ja w prezencie.
nie, parka w takich kolorach będzie mi służyć przez wiele sezonów, dlatego wybrałam taki uniwersalny kolor obszycia- po prostu dokupię sobie pomarańczowe futro do kaptura, bo jest odpinane
ludzie kochani wylogujcie się z jej konta bankowego i włóżcie swoją pasje w poprawę waszej sytuacji materialnej, skoro tak was to smuci. to jest blog o MODZIE, nie o tym jak przeżyć za 2k miesięcznie albo jak nie wydawać hajsu, na to, na co ma się kurcze ochotę- jej kasa, jej sprawa, macie tyle MĄDRYCH, ciekawych, wartościowych, etycznych i moralnych treści w necie, że na serio nie wiem co tu robicie, drugi pudelek tu się robi
ja lubię tego bloga, lubię styl Laury i najczęściej wchodzę dla inspiracji, chociaż z racji budżetu większość rzeczy, które Laura poleca jest poza moim możliwościami, musiałabym dłuuuugo oszczędzać. Oczywiście nie wszystko co Laura poleca jest super drogie, można coś fajnego upolować w Zarze, Mango, H&M Premium albo na wyprzedażach w Cosie ale jeżeli chodzi np. o torebki czy okrycia wierzchnie to jeżeli chcielibyśmy mieć coś skórzanego, pięknego i porządnie zrobionego to nawet i Mumu nie jest dla każdego.
A rzeczywiście wymarzona parka za ponad 500 funtów to już całkiem. Fajnie, że Laura może sobie kupić to na co ma ochotę, blog modowy to teraz czasem taki Vogue, oglądasz sobie i możesz pomarzyć o pięknych rzeczach i dodatkach.
Ale np. ludzie regularnie proszą Laurę o radę, szukają fajnej torebki w minimalistycznym stylu ale ewidentnie nie mają na nią 700 zł. Nawet z parką, znalezienie fajnej kurtki dla przeciętnego zjadacza chleba też jest chyba niemożliwe. Bo sama szukałam, przeglądałam też linki, które ludzie tu wrzucają z prośbą o poradę. Laurze najczęściej nie podobają się podsyłane rzeczy i wtedy po prostu zastanawiam się co Laura by zrobiła, gdyby nie miała takiego budżetu, bo po prostu prezentowany styl wymaga środków i tyle.
Nie wiem, może wychodzę na hejtera ale wydaje mi się, że właśnie z tego wynikają takie komentarze "że ciekawe kogo stać"
Pozdrawiam Laurę bo ten blog jest bardzo fajny, różni się od innych pod wieloma względami, ale serio jestem ciekawa np. jakie miałaby porady dla kogoś kto kocha taki styl, ale niekoniecznie ma tyle kasy. Ja np. staram się kupować bardziej świadomie, wolę jeden kaszmirowy sweter niż pięć z akrylu, ale no jednak mimo wszystko nawet na torbę mumu (marzę o Ingrid) nie jestem w stanie nazbierać i musiałam sobie sprawić coś "podobnego" ze skórki eko.
w srodku futro jest eko, prawie wszystkie marki robiące porządne parki/puchówki z futrem na kapturze używają do tego celu naturalnego. ciekawe czy jak widzisz puchówkę Moncler z futrem to też się plujesz
No nie zesraj się, kotlety wpierniczacie a czepiacie się futra na kapturze i jak słyszę że zabijanie żeby jeść to co innego to flaki mi się przewracają, wygodniccy hipokryci, zwierzę to zwierzę.
sam sie nie zesraj. futro to futro. Lauro, przestan sobie do wszystkiego dorabiac ideologii i przyznaj sie sama przed soba, ze naturalne futra sa ladne, nie tylko te vintage...
nie będę z siebie robić wielkiej anty-futro jedząc mięso. jeść zwierzęta mozna, nosić juz nie. bo w tym przypadku zostały zabite specjalnie na futro (zabite specjalnie na mieso jest ok) i nagle wszyscy stają sie wielce empatyczni. jedzenie mięsa to taka sama fanaberia tylko ze masowa i powszechnie akceptowana, bo nie oszukujmy sie - w tych czasach wcale nie musimy jeść miesa, wybieramy że chcemy. wymuszacie na ludziach hipokryzję tym eko szczuciem i sami w większości jesteście hipokrytami, łatwo jest nie nosić futra, ale ciężej zainteresować sie pochodzeniem każdego produktu (kazdy eko obrońca wie, ze jego ciuchy czy laptop, z którego wypisuje gorzkie żale przyczyniły sie do ludzkiego cierpienia, zajeżdżani na smierć pracownicy w Azji, ale maja na to głęboko gdzieś, po co drążyć, jeszcze trzeba bedzie sobie nie daj Boże wielu rzeczy odmówić) nie jeść mięsa i produktów odzwierzęcych trudniej, ale za jedzenie mięsa nikt Cię nie zlinczuje. nie rozumiem czemu mam sie wielce przejmować królikiem skoro nie przejmuje sie krową i świnia, które będę jadła dzisiaj na kolacje w spaghetti bolognese. dajcie już spokój
Nie zgodzę się z Tobą Anonimie 6:42, każde żywe stworzenie zasługuje na szacunek, argument "zwierzę to zwierzę" jest zupełnie niemerytoryczny. Owszem Anonim 6:21 zaatakował Laurę, było to dość uszczypliwe i niekonstruktywne, nie wiem czy chciał/a jej dokuczyć, czy zwrócić uwagę na problem związany z pozyskiwaniem surowców zwierzęcych, niemiej jednak, wracając do Twojej wypowiedzi, każda nawet najmniejsza zmiana na dobre (dosłownie KAŻDY pojedynczy czyn ma znaczenie- czy to rezygnacja z mięsa, czy nie wspieranie marek kosmetycznych testujących swoje produkty na zwierzętach, albo ostracyzm wobec koncernów przemysłowych trujących środowisko) jest krokiem na przód ku lepszej przyszłości (brzmi patetycznie, ale tak jest!). Może nie patrz na to, jak na hipokryzję (choć nie wiem czemu zakładasz, że Anonim 6:21 akurat je mięso), ale raczej jak na małe pozytywne zmiany w świadomości ludzi, które zebrane razem robią realną różnicę. Dziś mówi się stop futrom (dużo łatwiej zrezygnować, ze zbytku i luksusu jakim jest naturalne futro, niż np. mięso, które w dzisiejszych czasach ludzie jadają praktycznie co dzień i trudno byłoby się im "ot tak" przestawić na dietę roślinną), jutro stop niehumanitarnym rzeźniom krów. Pomyśl jakie zmiany czyni to w ogólnej sytuacji zwierząt. Traktowanie ich z szacunkiem i delikatnością, spowoduje np. spadek przypadków okrutnego traktowania, które niestety zdarza się nagminnie (pies przywiązany do torów kolejowych, kot wrzucony do śmietnika w zawiązanej reklamówce, rozjeżdżane dla zabawy jeże na ulicach). Osobiście- przykro mi, że Laurka wybrała futro naturalne zamiast sztucznego (które w zestawieniu z tą parką wygląda równie efektownie), ale myślę, że jest na tyle świadomą osobą, że bierze pełną odpowiedzialność za swoje działania i niczego nie trzeba jej "nieuprzejmie" uzmysławiać.
tylko, ze tu nie chodzi o to, czy Laura nosi na sobie futra i je mieso, czy nie. Chodzi o to, ze L. nie ma jaj, by przyznac sie do tego, ze prawdziwe futra sa piekne i broni sie konkluzja, ze nosi tylko vintage, ze pochodza z drugiej reki, wiec nie przyczynia sie do napedzania futrzarskiego biznesu. Mozna by sie spierac, czy promowanie tutaj futer naturalnych jest etyczne, ale na litosc boska! - przestan sie tlumaczyc i powiedz TO :D
ps. prawdziwe futra sa piekne, cieple, klasyczne, mozna nosic przez kilkadziesiat lat. Z drugiej strony, prawdopodobnie nigdy nie kupie sobie prawdziwego futra, poniewaz wole jednak ogladac je na zywych zwierzetach. A teza, ze wiekszosc krytykow i tak je mieso np. kurze, mozna wytlumaczyc tym, ze kury sa brzydkimi i wrednymi zwierzetami ;) podczas gdy taki lisek lub krolik ubogacaja polski las :P
oczywiście ze są piękne, niewyobrażalnie mięciuchne i szałowe w dotyku, ale tu no ale własnie chodzi o ciężar etyczno-morlany! moim marzeniem jest popływać w parku wodnym z delfinami, ale nigdy nie zrealizuję tego marzenia bo wiem, że trzymanie zwiarząt w niewoli kiedy bez problemu mogłyby funkcjonować na wolności jest słabe! p.s: nanonim 8:8- cudowna wypowiedz- więcej merytorycznych i kulturalnych ludzi w sieci
Laura, drogie ciuchy nie sa w życiu najważniejsze... Czasem warto pomysleć głowa a nie portfelem, instagramem i lansem PS nie jem mięsa, nie nosze futer, zwierzęta sa naszymi przyjaciółmi a nie produktem
Oczywiscie, ze kupila! Haha. To chyba bylo oczywiste , ze osoba pokroju Laury kupi nowe naturalne futro predzej czy pozniej. Dziwniejsze by bylo gdyby nie byla hipokrytka dla ktorej liczy sie tylko ladna szmata. :)
Nie jem mieska, nie nosze skorzanych rzeczy i nie uzywam testowanych kosmetykow ani lekow. Wiec argument hipokryzji mojej mozna sobie od razu darowac.
Poszukajcie kogos kto nie jest pusta rozpuszczana laleczka, to nie bedzie problemow z noszeniem futer.
Lauro, czy nosisz szaliki do płaszczy z szalowymi kołnierzami? Wiadomo, że najładniej takie wyglądają bez szalika, ale czasem jest niezbędny. Mam super czarny płaszcz z Arytonu, ale ostatnio rezygnuję z niego na rzecz paskudnej puchówki, bo mimo że bardzo ciepły, to szyja marznie/szalik paskudzi całość.
? chodzi o to, że pod moimi postami ze zdjęciami skórzanych torebek/mięsa jakoś nie robi się nikomu smutno. drugi komentarz jest o ludziach w ogóle, nie kieruję go przecież do osoby, która jest anonimowa..
nie jadłam mięsa rok jak byłam w podstawówce, ale jak bylam dzieckiem to ogólnie brzydziłam się mięsa. obecnie nie myślę o tym, lubię mięso i nie raczej potrafiłabym sobie tego odmówić - szacun dla weganów
noooo, szacun. ja nie raz się za to zabierałam, ostatnio wytrwałam tydzień bez mięcha, później źle się czułam (niewykluczone, że to tylko marne placebo, że ojej, tak długo bez mięsa, i już jest źle), ciężko się przestawić + strasznie dużo cackania jeśli chodzi o dietę, trzeba regularnie uzupełniać niedobory białka, witamin, i wydaje mi się, że to strasznie dużo kombinacji z jedzeniem, może kiedyś się uda
LauraJanuary 30, 2014 at 2:01 PM ale tutaj skóra to produkt uboczny przy produkcji mięsa, bardziej zal mi jak wsadzam je do buzi, w zasadzie zawsze jak skupiam się na tym, ze jem mięso czuję lekkie obrzydzenie
produkt uboczny? zwierzeta typu krowa, swinia, koza nie sa zabijane dla samego miesa, skora rowniez przynosi bardzo duzy dochod. to nie jest np cialo lisa, ktore zostaje wyrzucone po wyprodukowaniu futra i na pewno osoby, ktore na nie stac nie beda zastanawiac sie czy czasem nie napedzaja futrzarskiego przemyslu. smutne, ze dla tych wszystkich fanaberii cierpia niewinne zwierzeta.
Wg mnie każdy ma swoje granice i nie ma jednego przepisu na wszystko, ludzie. Przecież idąc tą totalitarną eko ścieżką na samym końcu wyjdzie nam, że w dzisiejszych czasach najlepiej się zabić. Rozumiem i akceptuję osoby tylko nie noszące futer, tylko nie noszące futer i naturalnych skór, wegetarian i wegan, ale podążając Waszym tokiem myślenia, to rośliny też w sytuacji zagrożenia zmieniają swój skład chemiczny, więc reagują (i przesyłają informacje sąsiadującym obok roślinom swojego gatunku o np. zagrożeniu pasożytami). Szkoda też zabić pająka, który dostał się do domu (można go wyrzucić za okno), a co z kleszczem? A co z wirusem, czy grzybem - przecież on też dąży do sukcesu swojego gatunku, chcąc uśmiercić człowieka. Absurdalne, ale jak wyznaczyć sztywną granicę w tym wszystkim? Komary zabijamy a pająków nie? Kurczaki ok a krowy nie? Nie mówię, że nie warto dbać o etykę życia, ale to jest każdego indywidualna sprawa, póki nie obija się o ekstrema i patologie oczywiście.
Hmm, wiesz co? Z całym szacunkiem dla Twojej osoby i tego jakie są Twoje poglądy lub przekonania, myślę, ze źle postępujesz odpowiadając na te krytyczne komentarze, przytaczając fakt, ze większość ludzi, którzy krytykują noszenie futer to hipokryci. Ok, a co jeśli ktoś naprawdę nie je mięsa i nie nosi zwierząt? Ze świadomością, że, oczywiście, nie jesteśmy w stanie powstrzymać całego okrucieństwa, które panuje na świecie, myślę, że warto spróbować robić to, co możemy i nie wymaga aż tak wielkiego wysiłku. Niemniej jednak, nie rozumiem prób umoralniania innych w internecie. Nie wierze, że komentarze czytelników przekonały/przekonają Laurę do oddania/sprzedania futra i wszystkich futrzanych bądź skórzanych wytworów. Jeśli kupowanie takich ubrań nie jest dla Ciebie niczym złym albo okrutnym, to przecież Twoja sprawa. Każdy w inny sposób odczuwa empatię i ma osobiste wartości, priorytety i rozum. Nie wydaje mi się, ze jakikolwiek obrońca zwierząt tu cokolwiek wskóra, szczególnie używając obelg i agresji słownej.
Laurko, mogłabyś pokazać na zdjęciu tył tych butów z hm? Bo cały czas się zastanawiam nad ich kupnem, ale skoro są tam jakieś złotem wstawki, to wolę jeszcze raz przemyśleć zakup :/ PS Widziałaś gdzieś może podobne buty?
Ponownie publikuję pytanie, ponieważ chyba zagubiło się pod którymś wcześniejszym postem. :)
Lauro, mam ogromną prośbę. Ostatnio bardzo zainteresowała mnie filozofia. Chodzę do liceum i mam zajęcia na których uczymy się trochę o tym, jak działa nasz mózg i w jaki sposób pozyskujemy wiedzę. Te tematy oczywiście często bazują na filozofii, ale samą w sobie filozofią niestety nie są. Czy mogłabyś polecić mi jakieś dobre książki bądź artykuły (głównie zależy mi na książkach) filozoficzne, takie, które najbardziej lubisz? Może znasz jakieś filmy bądź księgarnie we Wrocławiu, gdzie dostanę dobre publikacje dot. filozofii. Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc. Może ktoś inny również poleci coś ciekawego?
nie wiem co mam Ci napisać, na studiach filozoficznych czasami jedno dzieło omawia się 3 miesiące, ciężko mi polecić dzieło filozoficzne do poduszki, to nie jest taka literatura. chyba, że pytasz konkretnie o pozycje, które trakują o działanie mózgu/pozyskiwanie wiedzy, nie przychodzi mi nic knkretnego na myśl. polecam księgarnię Tajne komplety i jest jeszcze taka jedna, ale za chiny nie przypomnę sobie nazy księgarni/ulicy
Może powinnaś sięgnąć na początek po jakieś szersze teksty - na przykład przeczytać Tatarkiewicza i jego 3 tomy historii filozofii. Gdy się trochę zorientujesz, przejdziesz przez tych kilka wieków filozofii, to łatwiej będzie Ci samodzielnie wybrać coś, co Cię zainteresowało, co odpowiada Twoim poglądom i odczuciom. A później sięgać już z pewną wiedzą po pozycje konkretnych filozofów i myślicieli.
mięso się je, zeby przezyć, a futro się nosi ze snobizmu i pogoni za modą. ani trochę ci nie zal obdzieranych na żywca zwierząt? w takim razie żeby ci kogoś z rodziny ze skóry obdarli.
no i to jest właśńie bezsensowny bełkot eko-terrorysty. mięso żeby przeżyć, hit, hahaha zauważ, że nie żyjemy w czasach prehistorycznych i wegetarianie mają się całkiem dobrze + nagłaśniane przypadki obdzierania na żywca na futra, zwierzęta się najpierw zabija a później obdziera. masakrą jest to, co dzieje się ze zwierzętami w 100000000 razy większym mięsnym biznesie (bo jak myślisz,że wygląda ubój w syfiatych rzeźniach?)
dodałabym 'pseudo' przed eko-terrorysty ;) ten człowiek nie ma pojecia o czym pisze...to jak komentarze na onecie pod newsem o zmianach w TK czyli zero wiedzy,logiki...czegokolwiek
Lora, wybacz niedyskretne pytanie,ale ile ważysz? Pytam,żeby się zdołowac i zmotywować. Mam 175 cm i spasłam się masakrycznie przez swieta.5 kg do przodu i ciągle jestem głodna,heh. Pocieszam się, że to pierwotny instynkt się odzywa,żeby przetrwać zimę,heheee.Kiedy zdawałam maturę ważyłam 57,przez całe studia podobnie.A teraz wyglądam jak Beyonce bez retuszu.
mierzę % mięśni i tłuszczu, waga nie jest żadnym wyznacznikiem jeżeli się ćwiczy i buduje mięśnie, długo się nie ważyłam ani nie robiłam analizy. nie wiem jaką masz budowę, ale w każdym wypadku 62 przy 175 to niedużo, więc w najgorszym wypadku potrzebne Ci lekkie "odświeżenie" sylwetki, z takimi celami ćwiczenia to sama przyjemność, zawsze podziwiam motywację ludzi, którzy mają ze swoją sylwetką duuuużo do roboty :D
Lauro, pisząc bez złośliwości - podziwiam Twój styl, Twoją inteligencję i nieprawdopodobną urodę, którą się niezmiennie zachwycam. I właśnie jako wieloletnia wege (a nie "hipokryta jedzący mięso" i plujący na futra, jak to tutaj innym zarzucasz) z naprawdę ogromnym smutkiem i niesmakiem patrzę na Twoją promocję naturalnego futra. Rozumiem i szanuję Twoje poglądy, tylko jednocześnie wydaje mi się, że brak Ci po prostu świadomości tego, jak przemysł futrzarski rzeczywiście wygląda, w jakich warunkach te zwierzęta żyją, jak umierają i co ze środowiskiem robi przemysł futrzarski na całym świecie. Oczywiście - osobiście jest to dla mnie tak samo obrzydliwe i zbędne jak jedzenie mięsa czy pozyskiwanie skór, ale przemysł futrzarski jest z tego wszystkiego najbardziej głupi i bezsensowny, zaspokajający najpróżniejsze, najniższe instynkty - nic więcej. Cieszy mnie, że coraz więcej ogólnoświatowych marek i projektantów rezygnuje całkowicie z naturalnych futer i że ich noszenie odbierane jest coraz częściej i coraz szerzej jako zwykły obciach i niesmak. Wojowanie argumentem hipokryzji i zasłanianie nim tutaj negatywnych komentarzy na temat futer nie jest chyba najwłaściwszą reakcją - może warto niwelować cierpienie na tyle, na ile się tylko da, na ile jest się w stanie - i rezygnować z futer NAWET jedząc mięso. A Ty - nie tylko ze swoją urodą, ale inteligencją i smakiem - mogłabyś reprezentować ubrania nie tylko w dobrym guście, ale i cruelty-free. W perspektywie wegetarianizmu nawet dzień-dwa bez mięsa, to jest dużo. A w perspektywie ogólnej sytuacji zwierząt hodowlanych - rezygnowanie z naturalnych futer to jest ogromny, ogromny krok. Nie warto zawsze patrzeć (i postępować) zero-jedynkowo.
Jeśli chciałabyś zgłębić temat, polecam stronę Otwartych Klatek. Nie chcę Cię pouczać ani na siłę przekonywać. Może po prostu warto czasem spojrzeć na coś z innej, mniej wygodnej na siebie pozycji. Pozdrawiam Cię serdecznie.
rozumiem o co Ci chodzi, ale ja po prostu nie potrafię przejmować się warunkami śmierci królika z kaptura a nie przejmować się warunkami, w jakich zmarła krowa, dlatego nie jestem mocno nastawiona na "anty".zauważyłam też, że ludzie za wszelką cenę odwołują się do próżności i do tego, że futro to tylko ciuch, że dla wyglądu ucierpiało zwierzę a dla mnie fakt, że zwierzę ucierpiało tylko dlatego, zeby je zjeść jest w gruncie rzeczy taką samą fanaberią. Jeżeli chodzi o Otwarte Klatki - znam, fajnie, że mają chęci i inicjatywę ale... czy jeżeli ktoś popiera naturalne futra to naprawdę zmieni zdanie, bo zobaczył laskę stojącą z obdartym lisem i przeczyta statystyki? przecież taka osoba zdaje sobie sprawę, że jej futro nie urosło na drzewie
Dla mnie to też jest taką samą fanaberią - jedzenie mięsa czy noszenie futra - uwierz mi :) I nie robię ani jednego, ani drugiego. Ale usprawiedliwianie jednej fanaberii drugą nie jest chyba do końca logiczne. Nie chcę Cię na siłę przekonywać, naprawdę. I w zasadzie nie rozumiem do końca jakie masz stanowisko w tej sprawie - z jednej strony jesteś przeciw przemysłowi futrzarskiemu (o czym pisałaś przy futrze vintage) a z drugiej tutaj zaciekle tego bronisz, krytykując każdą osobę, która się na ten temat odzywa, nazywając wszystkich hipokrytami - zarzucając jeszcze bezmyślność i brak argumentów. Gdzie jest Twoja refleksja i argumenty? Pomijając to, że "jesz przecież mięso i nie obchodzi Cię krowa, więc czemu ma Cię obchodzić królik, którego będziesz nosić jako kołnierz". Jeśli nie rusza Cię to emocjonalnie - w porządku, wystarczy to przedstawić jasno. Poglądy ma się różne, różny poziom empatii. Ale tłumaczysz się bardzo zawile i zmiennie, myślę, że raczej to właśnie ludzi tutaj uderzyło - brak szczerego stanowiska z Twojej strony.
A wracając do tych równoważnych sobie fanaberii - uważam, że każda, choćby najmniejsza zmiana i pomoc zwierzętom się liczy - KAŻDA. Bo inaczej to tak, jakby powiedzieć, że wegetarianizm też nie ma sensu - bo przecież dalej jest jeszcze lepszy dla zwierząt weganizm.
A co do rezygnowania z futer... to wydaje mi się, że tak, że często tak to właśnie działa. Że ludzie w teorii wiedzą, że kurczaki i futra nie rosną na drzewach, ale gdy widzą na własne oczy na zdjęciach/filmach/statystykach to, w jaki sposób są pozyskiwane - często po prostu nie chcą przykładać do tego ręki. :)
Jeszcze raz powtarzam, że nie chcę ani Cię krytykować, ani obrażać, raczej próbuję po prostu zrozumieć. Pozdrawiam :)
Lepiej się przyznaj Laura, że po prostu lubisz futra i nie wciskaj kitu, że tylko vintage. Promujesz to na swoim blogu-okej! Twoja sprawa co nosisz, ale kitu nie wciskaj, że nie chcesz napędzać przemysłu futrzarskiego. Niby taka mądra dziewczyna. Zainteresuj sie trochę jak to wszystko wygląda na prawde- mnie by sumienie zżarło.
właśnie nie do końca. rozumiem, że ktoś klasyfikuje futro w kapturze jako po prostu futro (i większość marek premium nie zajmujących się stricte produkcją futer przy określonych modelach używa tego do obszyć, wykończeń np. buty ikki - mają królicze futro, ale to nie jest firma futrzarska), ale nie kupiłabym w zakładzie futrzarskim futra - ostatnio znalazłam idealne kolorowe futo naturalne, dokładnie takie jakiego szukam, ale mam opory i nie kupiłabym go. nie jest to zbyt logiczne i spójne, ale stwierdzenie, że lubię nowe futra i mam to w dupie nie do końca jest prawdą. PS. eko-terroryści sprawiają, że mam ochotę pójść do sklepu i kupić 10 naturalnych futer, ta agresja i bezmyślność i brak umiejętności osadzania argumentów w szerszej perspektywnie bardzo mnie drażni
Ale gdzie tutaj jest ta masowa "agresja, bezmyślność i brak umiejętności osadzania argumentów w szerszej perspektywie"? Bo póki co, natknęłam się spośród tych kilkudziesięciu komentarzy na jeden, który jest niekulturalny (pani życząca obdzierania ze skóry). A tak poza tym - gdzie tu ten jad, to chamstwo i ten brak poszanowania dla człowieka przez eko-terrorystów? Ludzie tutaj próbują normalnie na ten temat dyskutować, ale każda krytyka futra jest uznawana za agresję, bezmyślność (sic!), hipokryzję, złośliwe szkalowanie, czepianie się, krytykowanie.
Spójrz na to z perspektywy, iż ubój na mięso jest prawie nierealny niestety do zatrzymania, a przemysł futrzarski tak i to w perspektywie paru dekad, gdyż ta moda na futra zwłaszcza naturalne bardzo sprawnie przemija choćby na przestrzeni 1980-2015 r. w porównaniu do tego w jakiej skali były kupowane i produkowane wcześniej choćby lata 20-60. Wyjmowanie z szafy tego trupa naprawdę niczemu dobremu się nie przysłuży, a skoro nie da się na daną chwilę zminimalizować zabijania w ubojni to dobrze chociaż zredukować zwierzęta niepotrzebnie zabijane na futra tak na logikę to krok w lepszą stronę niż obranie tego kierunku- a skoro giną w rzeźniach, niech giną i na fermach bo cóż za różnica? Moim zdaniem zawsze lepiej mniej zbędnego okrucieństwa niż więcej zwłaszcza, że można chociażby wybrać futra vintage. Jeśli masz inne zdanie na temat powyższych argumentów to chętnie je poznam.
chodzi o ten w białej tubce? używałam go pod makijaż, ale na np. 15 min przed nałożeniem, bo jakoś tak długo się wchłania, ale jak już się wchłonie to skóra jest super
Laura, nie przejmuj się jadem internautów, zawsze muszą się czegoś uczepić, żeby sobie polepszyć dzień. Super, że szanują zwierzęta, szkoda że do ludzi już mniej... (co widać w komentarzach). Pozdrawiam :)
zastanawia mnie tylko fakt, że tutaj ZAWSZE znajdzie się kilka osob, które aktywnie podejmują temat. np. Zuza Bijoch mając na insta 200k obserwujących niedawno wrzuciła zdjęcia z parką Mr&Mrs Italy całą obszytą naturalnym futrem i zero negatywnych opinii. ludzie to kasują, czy o co chodzi?
Nawet jak my nie zabijemy zwierząt na mięso/futro/cokolwiek, to one same siebie zabiją i zjedzą, tak już działa nasz świat :) Taka jest właśnie NATURA, drodzy ekoprzemądrzalscy!
hmm, nie widzę sensu w porównywaniu niemyślącego zwierzęcia, które musi coś jeść do świadomego człowieka zabijającego masowo dla wymysłu jedzenia mięsa/noszenia futer :D
No właśnie o to mi chodziło. Człowiek świadomie nie zabije, ale zwierzęta i tak w swoim ekosystemie wzajemnie będą się zabijać i to naturalne. Chodzi o to, że tego się nigdy nie wyeliminuje. Mówisz, że nie widzisz sensu w porównywaniu niemyślącego zwierzęcia z człowiekiem, ale nie zapominajmy o jednej wspólnej cesze - INSTYNKCIE!
Dziwi mnie to, że taka dyskusja wywiązuje się pod postem ze zdjęciem parki z futrzanym obszyciem, ale za to wpisy ze skórzanymi butami, kaszmirowymi swetrami, czy kosmetykami, które są testowane na zwierzętach są wolne od tak skrajnie negatywnych komentarzy. Sama jestem weganką, wybieram produkty cruelty-free, ale wchodząc na tego bloga orientuję się, że poglądy moje i autorki nie pokrywają się i trudno. Wchodzę bo lubię popatrzeć na ciekawe stylizacje i nie czuję potrzeby wytykania pod postem, że to skórzane, a to testowane,autorka jest dorosła wie co wybiera. Nie będę uprawiać eko-teroryzmu bo po pierwsze, nikomu nic to nie da, a po drugie, gdybym chciała krytykować każdą osobę, która je mięso, albo nosi skórzane obuwie to musiałabym chyba 24/7 siedzieć w internecie i komentować wybory innych. Obrzucanie ludzi błotem, sprawia, że faktycznie obraz wege-oszołoma, który życzy rychłej śmierci wszystkim jedzącym mięso, jest coraz bardziej powszechny. Jest wiele osób, które walczą o prawa zwierząt, zajmują się edukowaniem innych, bez zbędnego plucia na ludzi, ale co z tego, skoro wszyscy utożsamiają wegan tylko z tymi jadowitymi komentatorami w sieci. Smutne to bardzo. Jeśli kogoś razi widok futra, wełny, czy skóry nie musi tutaj wchodzić.
Generalnie Laura jestem Tobą bardzo zawiedziona bo Twoje tłumaczenia o futrach vintage jakoś już są mało aktualne, przyznam, że to miało sens gdyż jest już tyle futer na świecie, że każda kobieta może mieć nawet kilka sztuk i nie zasilać tego okrucieństwa, ale skoro Ci to obojętne to Twoje sumienie. Szkoda, że moda, ignorancja i próżność wzięły jednak górę. Nawet nie masz zwyczajnie jaj by powiedzieć wprost - tak chce nosić te futra, a warunki hodowli i zabijanie zwierząt dla tychże futer mam w głębokim poważaniu, na pewno byłoby to bardziej prawdziwe niż dotychczasowa farsa.
odnoszę wrażenie, że wszystkie negatywne komentarze wypisuje jedna i ta sama osoba, która prawdopodobnie odsiaduje szlaban na wychodzenie z domu w piątkowe wieczory?
Lauro uwielbiam twojego bloga, styl, urodę, estetykę. Odnosząc się do ostatniego, kompletnie nie rozumiem twoich nadmuchanych ust, które patrząc na to zdjęcie, ewidentnie zaczęły żyć własnym życiem. Ostatnio nawet z ciekawości zajrzałam do tych postów z 2013roku, miałaś normalne, właściwie niewiele mniejsze, pełne usta. Proporcje twarzy kompletnie zaburzone, wytłumacz mi, tobie się to na prawdę podoba ?
też o to pytałam, gdyby nie te usta, na które teraz jest dziki szał, Laura prezentowałaby high fashion, trzeba czekać, aż za parę lat spojrzy na zdjęcia i będzie się dziwić, co to było :):):) piąteczka!
To i ja pozwolę się podpiac pod temat :) Twojemu chlopakowi podobaja sie takie usta? Ja ostatnio myslalam o zabiegu, mam male usta, reszty nie musze poprawiać i to właściwie moj jedyny 'kompleks'. Jak wspomnialam o zabiegu chlopakowi, to stwierdził, ze to mega słaby pomysł, ze to opcja dla ludzi z ogromnymi kompleksami/po wypadku, ze to durna fanaberia.. I teraz w sumie jestem skołowana..
faceci nie zawsze ogarniają takie rzeczy jak poprawa wyglądu, wg mnie jeżeli ktoś się z czymś źle czuje to przecież po to jest medycyna estetyczna/chirurgia plastyczna... jak ktos ma krzywe zęby i nosi aparat to jest ok, jak ktoś ma krzywy nos i go zoperuje to wielkie halo, dziwne to jest. tak samo usta, zawsze chciałam większe, zrobilam sobie i tyle. mój chłopak mówi, że miałam idealne swoje i niepotrzebnie powiększałam
Mysle, ze kobiety nie rozumieja jednej podstawowej rzeczy dotyczacej powiekszania. To, jaki bedzie efekt, zalezy od naturalnych ust. Male, drobne usta nie beda wygladac nigdy dobrze i naturalnie. Wtedy trzeba dobrac etdy twardszy wypelniacz, efekt bedzie mniej naturalny. Dobrze zrobione usta to naprawde sztuka i ciezko uzyskac wymarzony efekt. Poza tym, gdy ma sie drobna szczeke to powiekszone usta beda ukladac sie zle na zebach. Popatrzcie na Angeline- ona ma pelny, duzy usmiech. Jak ma sie zabki jak u myszki to usmiech bedzie komiczny. Wiem o czym mowie, bo mialam powiekszane chirurgicznie i wypelniane. Sa duze i naturalnie w miare wygladaja, ale nie ukladaja sie naturalnie przy pelnym usmiechu. Jednak uwazam, ze sa dobrze zrobione. Widze wypelniane usta na drobnych kobietach i to wyglada po prostu zle.
Anonim powyzej - mialas wypelnianie trwale chirurgicznie? Czyli z przetransplantowana skora z jakiegos innego miejsca na ciele? Polecasz czy generalnia odradzasz? Moja chirurg mi odradzala, mowiac, ze po takich zabiegu zawsze wychodza wieksze niz sie chcialo, ale z drugiej strony, nie chce mi sie co rok wstrzykiwac kwasu za kwote tysiac zlotych...hmm
przeszczepia się swój tłuszcz, a nie skorę. też o tym myślałam, żeby powiększyć raz i mieć spokój, bo i tak będę to robić ciągle, ale boję się że coś pójdzie nie tak, zły kształt czy coś i już nie będzie odwrotu :D
Zastanawiające jest to, dlaczego tylko na polskich blogach/forach jest taka gównoburza w komentarzach. Obserwuję zagraniczne blogi i tam się z czymś takim nie spotkałam, a na pewno nie na taką skalę. Ludzie! Jesteście weganami/wegetarianami? Wspaniale! Podziwiam. Ale dajcie żyć innym. Nie ma nic gorszego niż ludzie, którzy na każdym kroku ekshibicjonują swoje poglądy, a co gorsza! - narzucają je innym. Trochę ogłady. Co mnie interesuje co wy jecie? Załóżmy, że mieszkam w młynie na skraju lasu. Zrezygnowałam z jazdy samochodem, bo jazda samochodem przyczynia się do pogłębienia efektu cieplarnianego. Jak również nie mam prądu, bo wiadomo - jestem super eko człowiekiem z młyna. Tzn, że mam narzucać każdemu mój styl życia i obrazić się na rodzinę bo nie przeprowadziła się ze mną do młyna? Zlitujcie się. Serdeczności. Monika z młyna. PS Laura, wyglądasz jak zawsze najlepiej. :)
Mam do sprzedania koszulę z odkrytymi ramionami H&M (XS), taką samą jak Laura tutaj: http://www.horkruks.com/2015/06/denim-skirt-off-shoulder-shirt.html http://www.horkruks.com/2015/06/same-shirt-different-day.html oraz zamszową spódniczkę Zara (S), taką samą jak Laura tutaj: http://www.horkruks.com/2015/04/tobacco-suede-white-shirt.html Kontakt: lotta52@interia.pl
a ja inne pytanie, zamierzasz usuwac jakies tatuaze? bo wiem, ze bylas niezadowolona z telewizorka na brzuchu, a co z reszta? np. znakiem nieskonczonosci, nie przeszkadza Ci mimo tego, ze teraz jest troche hm wiocha? btw jestes tak piekna, tyle klasy, prezentujesz tak gustowne rzeczy sycące moje oczy, ah najlepszy blog modowy w Polsce!
taak, chcę usunąć TV już od dawna, ale przez to, że to mało widoczne miejsce nie mam aż takiego parcia i cały czas to odkłada, muszę się zainteresować jaki laser wybrać itp. dziękuję! :*
Lora, jestes piekna. I zawsze mi odpowiadasz na pytania☺Kurtka jest swietna, mierzylam podobna, ale z futo bylo w kolorze ciemnego rozu, niestety, to nie moj kolor. Widzialam w venezii fajne botki dla ciebie, tak ja te zamszowe, ktore ostatnio nosisz, tylko na bardziej stabilnym obcasie. Polecam, mam od nich kilka par skorzanych, klasycznych botkow w szpic i sa sliczne i wygodne. Calusy, chociaz cie nie znam
Laurko myślisz,ze szpiczasty czubek w butach będzie jeszcze modny w 2016r? Zastanawiam się czy nie kupić sobie jednych sztybletów,ze szpiczastym czubkiem własnie,ale nie wiem, czy jeszcze będa fajne jesienią.Jak myślisz?
Jeju nie wiem jak tak możesz, mnie by sumienie spać nie dało :( fajne ''vintage'' nie mam zamiaru Cię potępiać czy pluć jadem, ale po prostu przykro się na to patrzy. Promowanie futer przez jakieś celebrytki i blogerki jest smutne i niesie ze sobą znaczne konsekwencje.
Podoba Ci sie taka torebka? https://www.mongrei.com/pl/p/Charlotte-Satchel-Bag/133 lepsza ze srebrnymi czy złotymi okuciami? (tu złote https://www.mongrei.com/pl/p/Charlotte-Satchel-Bag/130 )
czy ta jedwabna czarna koszula z h&m jest bardzo szeroka w rozmiarze 38? waham się czy może nie wziąć 36 bo jestem odrobinę szczuplejsza, jak ją oceniasz jeśli chodzi o rozmiar i czy można ją nosić włożoną do spodni?
ja czasami noszę przód lekko wlozony do spodni, cała w spodnaich mi się nie podoba żadna koszula. 36 chyba też będzie ok, nie będzie dopasowana, bo ona ogolnie jest dosyc luźna
Lauro, wspominałaś kiedyś, że chyba Twoja kuzynka? studiowała filmoznawstwo i nie była zadowolona. Mogłabyś coś więcej napisać? I jak oceniasz hs na UWr? Jak zajęcia, wykładowcy, grupa? Zastanawiam się właśnie nad drugim kierunkiem i nie wiem, czy pomaszerować na filmoznawstwo czy hs. PS. Nie chciałaś startować na hs na ASP? I jeśli nie, to dlaczego?
nie pisałam, że nie była zadowolona, podobało jej się i skończyła te studia. nie wiem co chcesz wiedzieć, musiałabym jej zapytać. na historii sztuki mi się podoba, ciekawe zajęcia, chociaż ja osobiście mam duży problem z frekwencją, bo mam inne rzeczy do ogarniania a nie mogę się rozdwoić. a nie wiem, nawet nie wiedziałam, że jest, nie wiem czym się różni
http://www.zeberka.pl/img_new/2016/01/22/hm-modern-70s-2016-lookbook04.jpg kojarzysz te koszule z hm? niby z nowej kolekcji a za nic w swiecie nie moge odszukac na stronie
http://shop.mango.com/PL/p0/kobieta/skorzany-trencz/?id=53043628_99&n=0&ts=1453628426142 kupiłabyś po przecenie czy płaszcz ze skóry z mango za 400 zł to i tak za duzo?
Kupilam ten plaszcz i on nie wyglada jakos dobrze... Brakowalo mu pazura, lezal jak plastik (choc to miekka skora) i mowiac szczerze, nie kupilabym go nawet za cene 400 zl.
http://www.zara.com/pl/pl/wyprzeda%C5%BC/m%C4%99%C5%BCczyzna/koszule/bawe%C5%82niana-koszula-z-kolekcji-studio-c634693p3068506.html kupiłabyś taką męską koszulę z kolekcji studio czy niekoniecznie?
Hej Laura, co robisz z nietrafionymi prezentami, które dostajesz lub rzeczami które sobie kupiłaś a nie spełniają twoich oczekiwań. oddajesz komuś? Wyrzucasz?
jeżeli chodzi o ubrania to praktycznie nie dostaję nietrafionych rzeczy, bo raczej nie podaję markom adresu do wysyłania rzeczy w ciemno, tylko tego, co mi się podoba. a jak kupuję i mi się nie podoba to zwracam, wyrzucać nowe rzeczy? :D
Straciłam nadzieję, na Twoje czarne botki z Zary, a tu proszę! Mam rozmiar 40, myślisz, że uzupełnią numery http://www.zara.com/pl/pl/kolekcja-ss16/kobieta/buty/zobacz-wi%C4%99cej/sk%C3%B3rzane-botki-na-obcasie-c719531p3243099.html :< straciłam nadzieję i nie sprawdzałam strony, teraz umieram :(
Laura, zastanawiałam się nad tymi zamszowymi czółenkami z H&M, ale czytam w komentarzach, że mają brzydki tył... Mogłabyś wrzucić tu ich zdjęcia? :* Z góry dziękuję!
A swoja droga czy Wy zdajecie sobie sprawe z tego, jakie sa warunki pracy w fabrykach HM? Kupujecie te rzeczy i nawet sie nad tym nie zastanawiacie. Zapomnieliscie akcje o krolikach i angorze? Krtykujecie Laure i ich podejscie do futer, a sami wspieracie jeden z najgorszych koncernow wykorzystujacych ciezka prace ludzi w niebezpiecznych warunkach, a ktorzy otrzymuja glodowa pensje. Nad tym pomyslcie :-)
http://www.zara.com/pl/pl/kolekcja-ss16/kobieta/spodnie/zobacz-wi%C4%99cej/spodnie-rurki-z-wysokim-stanem-c719022p3186857.html jak Ci się podobają spodnie? szukam takich jak Twoje z h&m trend, ale nic mi nie wpadło w oko chyba że te lepsze http://www.cosstores.com/pl/Women/Trousers/Slim-fit_trousers/46887-33959378.1#c-85348
grałam dziś w simsy <3
ReplyDeletechyba sobie kupię! :D od jakiegoś czasu mam ochotę
DeleteOoo, 4 jest lepsza od 3, wiecie może? Chociaż ja chyba zawsze będę wierna 2 <3 :D
Deletetylko dwójka!
Deleteteż jestem fanką 2, ale.......... ;)
Deletehttps://www.youtube.com/watch?v=399YneFTwh0&list=PL28035C5306F62897
ostatnie simsy w jakie grałam to 2! to dziwne, ale czasami jak widzę jak dana gra się rozwinęła to przytłacza mnie perspektywa, że trzeba to wszystko ogarnąć żeby czerpać przyjemność z gry i dlatego mi się nie chce i nie kupuję :D tak samo mam z GTA, zatrzymałam się na San Andreas
DeleteGTA V jest zarąbiste- polecam.
DeleteCo do simsów 4 to według mnie bardziej grywalne były sims 2, w sims 4 jest za to super CAS i można stworzyć na prawde piękne simy( ja jak gram to najczęściej ogarniam nowych simów). wystarczy ściągnąc darmowe ciuchy, makijaże tworzone przez mega utalentowanych ludzi i godzinami bawić się w CAS-ie :)
oddałaś buty z h&m? te czarne?
ReplyDeletejeszcze nie, ale chyba oddam i odłożę na MNZ
DeleteA coś z nimi nie tak?Wahałam się, ale ostatecznie czekam na Mango, modląc się by mi pasowały.
DeleteA MNZ mają piętę bardzo nieciekawą,z przodu rzeczywiście są cudne
Deletemają z tyłu takie brzydkie metalowe kółko. MNZ podobają mi się całe, wg mnie idealne
Deletezarzucisz linka na te na ktore polujesz ? ;) :*
Deletehttp://www.mnzstore.com/products/copy-of-roberta-heel-chalk-suede o tych myślisz?
DeleteDzięki za info. Dobrze, że się wstrzymałam. Zwracam honor MNZ, coś poplątałam. Byłam na jej stronie i nie ma takich z jakby grubego nylonu (właśnie w takich była pięta pomarszczona jak stulatka ),to musiała być inna firma. Wróżę temu obcasowi powodzenie w przyszłości, duże powodzenie ;)
DeleteA co do tej dyskusji poniżej, to powiem - Żyjcie i dajcie żyć innym.
tak, chodzi o ten model, wzięłabym czarną wersję :)
Deleteczy wstawisz zdjęcie tego kółka? zdjęcie na stopach?
Deletehttp://iv.pl/images/14814873772969344488.jpg
DeleteDziękuję! Faktycznie, wygląda to bardzo tanio i odpustowo. Ktoś zaproponował użycie czarnego lakieru do paznokci - lakier odpryśnie; warunki atmosferyczne. Zrobisz zdjęcie na nóżkach?
Deletehttp://www.edited.de/product/Lederjacke-im-Bikerstil-Jean--2029364?utm_source=affilinet&utm_medium=affiliate&utm_campaign=623393&utm_content=623393-n-6dt2hr3v6--1498202911&utm_term=2 podoba ci się?
ReplyDeleteładna, chociaż plecy takie sobie, te rpzeszycia
Deletehttp://www.lyst.com/clothing/cos-cleanedge-wool-coat-grey/ kupiłabyś?
ReplyDeleteladny jest
DeleteCiekawe kto ma 3300 zł na parke. Zarabiam 2000 na miesiąc....
ReplyDeleteNie wszyscy zarabiają 2000 na miesiąc
Deleteaaaaale mnie drażni takie gadanie... kogo na to stać, za drogie itp.. ludzie, ruszcie dupę, ruszcie głowę, bądźcie kreatywni i przedsiębiorczy a będzie Was stać. nie ma to jak godzić się na pracę na etacie i narzekać albo cały naród wciskać do jednego wora, nie, nie każdy zarabia 2000.
DeleteKurczę, ludzie, trochę wyrozumiałości (w jedną i drugą stronę!), kogoś widocznie stać bo towar im schodzi (i to nie jest jedna z najdroższych rzeczy na które klienci tej marki sobie pozwalają) ale są też ludzie, którzy takiej kasy w dwa miesiące na oczy nie zobaczą. Po co takie komentarze? Poza tym być może Laura dostała tę parkę, pamiętajcie że ona tutaj prezentuje swój styl i gust a nie każe wszystkim kupować to co akurat ma na sobie (nieważne czy kosztuje to 10zł czy 10 tysiaków)
Deletewydac 3 tysiaki na parke, ktora znudzi sie po sezonie to glupota i dekadencja. mozna kupic dobrej jakosci plaszcze lub kurtki za tysiac. swoja droga, i tak pewnie Laura dostala ja w prezencie.
Deletenie, parka w takich kolorach będzie mi służyć przez wiele sezonów, dlatego wybrałam taki uniwersalny kolor obszycia- po prostu dokupię sobie pomarańczowe futro do kaptura, bo jest odpinane
Deleteludzie kochani wylogujcie się z jej konta bankowego i włóżcie swoją pasje w poprawę waszej sytuacji materialnej, skoro tak was to smuci. to jest blog o MODZIE, nie o tym jak przeżyć za 2k miesięcznie albo jak nie wydawać hajsu, na to, na co ma się kurcze ochotę- jej kasa, jej sprawa, macie tyle MĄDRYCH, ciekawych, wartościowych, etycznych i moralnych treści w necie, że na serio nie wiem co tu robicie, drugi pudelek tu się robi
DeleteZawsze tak mówisz, a potem sprzedajesz;)
Deleteja lubię tego bloga, lubię styl Laury i najczęściej wchodzę dla inspiracji, chociaż z racji budżetu większość rzeczy, które Laura poleca jest poza moim możliwościami, musiałabym dłuuuugo oszczędzać.
DeleteOczywiście nie wszystko co Laura poleca jest super drogie, można coś fajnego upolować w Zarze, Mango, H&M Premium albo na wyprzedażach w Cosie ale jeżeli chodzi np. o torebki czy okrycia wierzchnie to jeżeli chcielibyśmy mieć coś skórzanego, pięknego i porządnie zrobionego to nawet i Mumu nie jest dla każdego.
A rzeczywiście wymarzona parka za ponad 500 funtów to już całkiem. Fajnie, że Laura może sobie kupić to na co ma ochotę, blog modowy to teraz czasem taki Vogue, oglądasz sobie i możesz pomarzyć o pięknych rzeczach i dodatkach.
Ale np. ludzie regularnie proszą Laurę o radę, szukają fajnej torebki w minimalistycznym stylu ale ewidentnie nie mają na nią 700 zł. Nawet z parką, znalezienie fajnej kurtki dla przeciętnego zjadacza chleba też jest chyba niemożliwe. Bo sama szukałam, przeglądałam też linki, które ludzie tu wrzucają z prośbą o poradę. Laurze najczęściej nie podobają się podsyłane rzeczy i wtedy po prostu zastanawiam się co Laura by zrobiła, gdyby nie miała takiego budżetu, bo po prostu prezentowany styl wymaga środków i tyle.
Nie wiem, może wychodzę na hejtera ale wydaje mi się, że właśnie z tego wynikają takie komentarze "że ciekawe kogo stać"
Pozdrawiam Laurę bo ten blog jest bardzo fajny, różni się od innych pod wieloma względami, ale serio jestem ciekawa np. jakie miałaby porady dla kogoś kto kocha taki styl, ale niekoniecznie ma tyle kasy. Ja np. staram się kupować bardziej świadomie, wolę jeden kaszmirowy sweter niż pięć z akrylu, ale no jednak mimo wszystko nawet na torbę mumu (marzę o Ingrid) nie jestem w stanie nazbierać i musiałam sobie sprawić coś "podobnego" ze skórki eko.
oto Pani, która jeszcze niedawno wypisywała, że w życiu by nowego futra nie kupiła:')
ReplyDeletew srodku futro jest eko, prawie wszystkie marki robiące porządne parki/puchówki z futrem na kapturze używają do tego celu naturalnego. ciekawe czy jak widzisz puchówkę Moncler z futrem to też się plujesz
DeleteNo nie zesraj się, kotlety wpierniczacie a czepiacie się futra na kapturze i jak słyszę że zabijanie żeby jeść to co innego to flaki mi się przewracają, wygodniccy hipokryci, zwierzę to zwierzę.
Deletesam sie nie zesraj. futro to futro. Lauro, przestan sobie do wszystkiego dorabiac ideologii i przyznaj sie sama przed soba, ze naturalne futra sa ladne, nie tylko te vintage...
Deletenie będę z siebie robić wielkiej anty-futro jedząc mięso. jeść zwierzęta mozna, nosić juz nie. bo w tym przypadku zostały zabite specjalnie na futro (zabite specjalnie na mieso jest ok) i nagle wszyscy stają sie wielce empatyczni. jedzenie mięsa to taka sama fanaberia tylko ze masowa i powszechnie akceptowana, bo nie oszukujmy sie - w tych czasach wcale nie musimy jeść miesa, wybieramy że chcemy. wymuszacie na ludziach hipokryzję tym eko szczuciem i sami w większości jesteście hipokrytami, łatwo jest nie nosić futra, ale ciężej zainteresować sie pochodzeniem każdego produktu (kazdy eko obrońca wie, ze jego ciuchy czy laptop, z którego wypisuje gorzkie żale przyczyniły sie do ludzkiego cierpienia, zajeżdżani na smierć pracownicy w Azji, ale maja na to głęboko gdzieś, po co drążyć, jeszcze trzeba bedzie sobie nie daj Boże wielu rzeczy odmówić) nie jeść mięsa i produktów odzwierzęcych trudniej, ale za jedzenie mięsa nikt Cię nie zlinczuje. nie rozumiem czemu mam sie wielce przejmować królikiem skoro nie przejmuje sie krową i świnia, które będę jadła dzisiaj na kolacje w spaghetti bolognese. dajcie już spokój
DeleteNie zgodzę się z Tobą Anonimie 6:42, każde żywe stworzenie zasługuje na szacunek, argument "zwierzę to zwierzę" jest zupełnie niemerytoryczny. Owszem Anonim 6:21 zaatakował Laurę, było to dość uszczypliwe i niekonstruktywne, nie wiem czy chciał/a jej dokuczyć, czy zwrócić uwagę na problem związany z pozyskiwaniem surowców zwierzęcych, niemiej jednak, wracając do Twojej wypowiedzi, każda nawet najmniejsza zmiana na dobre (dosłownie KAŻDY pojedynczy czyn ma znaczenie- czy to rezygnacja z mięsa, czy nie wspieranie marek kosmetycznych testujących swoje produkty na zwierzętach, albo ostracyzm wobec koncernów przemysłowych trujących środowisko) jest krokiem na przód ku lepszej przyszłości (brzmi patetycznie, ale tak jest!). Może nie patrz na to, jak na hipokryzję (choć nie wiem czemu zakładasz, że Anonim 6:21 akurat je mięso), ale raczej jak na małe pozytywne zmiany w świadomości ludzi, które zebrane razem robią realną różnicę. Dziś mówi się stop futrom (dużo łatwiej zrezygnować, ze zbytku i luksusu jakim jest naturalne futro, niż np. mięso, które w dzisiejszych czasach ludzie jadają praktycznie co dzień i trudno byłoby się im "ot tak" przestawić na dietę roślinną), jutro stop niehumanitarnym rzeźniom krów. Pomyśl jakie zmiany czyni to w ogólnej sytuacji zwierząt. Traktowanie ich z szacunkiem i delikatnością, spowoduje np. spadek przypadków okrutnego traktowania, które niestety zdarza się nagminnie (pies przywiązany do torów kolejowych, kot wrzucony do śmietnika w zawiązanej reklamówce, rozjeżdżane dla zabawy jeże na ulicach). Osobiście- przykro mi, że Laurka wybrała futro naturalne zamiast sztucznego (które w zestawieniu z tą parką wygląda równie efektownie), ale myślę, że jest na tyle świadomą osobą, że bierze pełną odpowiedzialność za swoje działania i niczego nie trzeba jej "nieuprzejmie" uzmysławiać.
Deletetylko, ze tu nie chodzi o to, czy Laura nosi na sobie futra i je mieso, czy nie. Chodzi o to, ze L. nie ma jaj, by przyznac sie do tego, ze prawdziwe futra sa piekne i broni sie konkluzja, ze nosi tylko vintage, ze pochodza z drugiej reki, wiec nie przyczynia sie do napedzania futrzarskiego biznesu. Mozna by sie spierac, czy promowanie tutaj futer naturalnych jest etyczne, ale na litosc boska! - przestan sie tlumaczyc i powiedz TO :D
Deleteps. prawdziwe futra sa piekne, cieple, klasyczne, mozna nosic przez kilkadziesiat lat. Z drugiej strony, prawdopodobnie nigdy nie kupie sobie prawdziwego futra, poniewaz wole jednak ogladac je na zywych zwierzetach. A teza, ze wiekszosc krytykow i tak je mieso np. kurze, mozna wytlumaczyc tym, ze kury sa brzydkimi i wrednymi zwierzetami ;) podczas gdy taki lisek lub krolik ubogacaja polski las :P
Deleteoczywiście ze są piękne, niewyobrażalnie mięciuchne i szałowe w dotyku, ale tu no ale własnie chodzi o ciężar etyczno-morlany! moim marzeniem jest popływać w parku wodnym z delfinami, ale nigdy nie zrealizuję tego marzenia bo wiem, że trzymanie zwiarząt w niewoli kiedy bez problemu mogłyby funkcjonować na wolności jest słabe! p.s: nanonim 8:8- cudowna wypowiedz- więcej merytorycznych i kulturalnych ludzi w sieci
DeleteLaura, drogie ciuchy nie sa w życiu najważniejsze... Czasem warto pomysleć głowa a nie portfelem, instagramem i lansem
DeletePS nie jem mięsa, nie nosze futer, zwierzęta sa naszymi przyjaciółmi a nie produktem
Oczywiscie, ze kupila! Haha. To chyba bylo oczywiste , ze osoba pokroju Laury kupi nowe naturalne futro predzej czy pozniej. Dziwniejsze by bylo gdyby nie byla hipokrytka dla ktorej liczy sie tylko ladna szmata. :)
DeleteNie jem mieska, nie nosze skorzanych rzeczy i nie uzywam testowanych kosmetykow ani lekow. Wiec argument hipokryzji mojej mozna sobie od razu darowac.
Poszukajcie kogos kto nie jest pusta rozpuszczana laleczka, to nie bedzie problemow z noszeniem futer.
Laura, jak te spodnie zamszowe? Jak leza i jak wypada rozmiarowka? Jaki wzielas rozmiar?
ReplyDeletesą mega! wzięłam 38, w talii troszkę mi odstają, ale super leżą na tyłku :)
DeleteLaura, ja musze w ciemno zamowic, bo nie mieszkam w Polsce. Nosze typowe 34, czy myslisz, ze te beda dobre?
Deleteja zazwyczaj w hm biorę 36, ale pomyslalam że skóra się nie naciąga i będą za małe na tyłku. są dosyc elastyczne i myślę, że mogą pasować 34
DeleteKochana jestes, nawet nie wiesz, jak pomoglas :-) Ja jestem drobna kobieta, mam wezsze biodra od Twoich, pewnie beda pasowac te 34!
Deletelau, odpowiesz na kom z poprzedniego posta? :)
ReplyDeleteLauro, czy nosisz szaliki do płaszczy z szalowymi kołnierzami? Wiadomo, że najładniej takie wyglądają bez szalika, ale czasem jest niezbędny. Mam super czarny płaszcz z Arytonu, ale ostatnio rezygnuję z niego na rzecz paskudnej puchówki, bo mimo że bardzo ciepły, to szyja marznie/szalik paskudzi całość.
ReplyDeletewtedy zakładam cienki ale cieply szalik z wełny czy kaszmiru i wiążę go w taki jakby golf i koncowki wkładam do środka, nie noszę na wierzchu :)
Deletejak możesz nosić na sobie martwe zwierzę, lauro... to strasznie smutne.
ReplyDeletea wsadzanie martwych zwierząt do buzi już nie takie smutne?
DeleteDlatego istnieje weganizm.
Deletedobra, tylko że 90% ludzi plujących się o futra nie jest weganami, ani nawet wege
DeleteA może napisała to osoba, która nie wsadza ich sobie do buzi?
Delete? chodzi o to, że pod moimi postami ze zdjęciami skórzanych torebek/mięsa jakoś nie robi się nikomu smutno. drugi komentarz jest o ludziach w ogóle, nie kieruję go przecież do osoby, która jest anonimowa..
DeleteA myślałaś kiedyś o przejściu na wege?
Deletenie jadłam mięsa rok jak byłam w podstawówce, ale jak bylam dzieckiem to ogólnie brzydziłam się mięsa. obecnie nie myślę o tym, lubię mięso i nie raczej potrafiłabym sobie tego odmówić - szacun dla weganów
Deletenoooo, szacun. ja nie raz się za to zabierałam, ostatnio wytrwałam tydzień bez mięcha, później źle się czułam (niewykluczone, że to tylko marne placebo, że ojej, tak długo bez mięsa, i już jest źle), ciężko się przestawić + strasznie dużo cackania jeśli chodzi o dietę, trzeba regularnie uzupełniać niedobory białka, witamin, i wydaje mi się, że to strasznie dużo kombinacji z jedzeniem, może kiedyś się uda
DeleteOSOBA KTÓRA NIE WSADZA DO BUZI - komuś też może być przykro z tego powodu
Deletehahahahahaahaha leże mistrz XDDDDD
DeleteLauraJanuary 30, 2014 at 2:01 PM
Deleteale tutaj skóra to produkt uboczny przy produkcji mięsa, bardziej zal mi jak wsadzam je do buzi, w zasadzie zawsze jak skupiam się na tym, ze jem mięso czuję lekkie obrzydzenie
produkt uboczny? zwierzeta typu krowa, swinia, koza nie sa zabijane dla samego miesa, skora rowniez przynosi bardzo duzy dochod. to nie jest np cialo lisa, ktore zostaje wyrzucone po wyprodukowaniu futra i na pewno osoby, ktore na nie stac nie beda zastanawiac sie czy czasem nie napedzaja futrzarskiego przemyslu. smutne, ze dla tych wszystkich fanaberii cierpia niewinne zwierzeta.
Wg mnie każdy ma swoje granice i nie ma jednego przepisu na wszystko, ludzie. Przecież idąc tą totalitarną eko ścieżką na samym końcu wyjdzie nam, że w dzisiejszych czasach najlepiej się zabić. Rozumiem i akceptuję osoby tylko nie noszące futer, tylko nie noszące futer i naturalnych skór, wegetarian i wegan, ale podążając Waszym tokiem myślenia, to rośliny też w sytuacji zagrożenia zmieniają swój skład chemiczny, więc reagują (i przesyłają informacje sąsiadującym obok roślinom swojego gatunku o np. zagrożeniu pasożytami). Szkoda też zabić pająka, który dostał się do domu (można go wyrzucić za okno), a co z kleszczem? A co z wirusem, czy grzybem - przecież on też dąży do sukcesu swojego gatunku, chcąc uśmiercić człowieka. Absurdalne, ale jak wyznaczyć sztywną granicę w tym wszystkim? Komary zabijamy a pająków nie? Kurczaki ok a krowy nie?
DeleteNie mówię, że nie warto dbać o etykę życia, ale to jest każdego indywidualna sprawa, póki nie obija się o ekstrema i patologie oczywiście.
9:10 haha XD
Deletehehe znowu robi się szambo xD lece po popcorn ^^
ReplyDeletejeszcze jest lajtowo, wracając myślą do postu z szalikiem Goshy... tu jest piaskownica ;)
Deletejesus christ, jaki stalker. pamieta wszystkie dyskusje pod postami Laury xD
Deleteco tam się wyrabiało, ciężko nie pamiętać jeżeli się po prostu tutaj zagląda :D
DeleteHmm, wiesz co? Z całym szacunkiem dla Twojej osoby i tego jakie są Twoje poglądy lub przekonania, myślę, ze źle postępujesz odpowiadając na te krytyczne komentarze, przytaczając fakt, ze większość ludzi, którzy krytykują noszenie futer to hipokryci. Ok, a co jeśli ktoś naprawdę nie je mięsa i nie nosi zwierząt? Ze świadomością, że, oczywiście, nie jesteśmy w stanie powstrzymać całego okrucieństwa, które panuje na świecie, myślę, że warto spróbować robić to, co możemy i nie wymaga aż tak wielkiego wysiłku. Niemniej jednak, nie rozumiem prób umoralniania innych w internecie. Nie wierze, że komentarze czytelników przekonały/przekonają Laurę do oddania/sprzedania futra i wszystkich futrzanych bądź skórzanych wytworów. Jeśli kupowanie takich ubrań nie jest dla Ciebie niczym złym albo okrutnym, to przecież Twoja sprawa. Każdy w inny sposób odczuwa empatię i ma osobiste wartości, priorytety i rozum. Nie wydaje mi się, ze jakikolwiek obrońca zwierząt tu cokolwiek wskóra, szczególnie używając obelg i agresji słownej.
ReplyDeleteLaurko, mogłabyś pokazać na zdjęciu tył tych butów z hm? Bo cały czas się zastanawiam nad ich kupnem, ale skoro są tam jakieś złotem wstawki, to wolę jeszcze raz przemyśleć zakup :/ PS Widziałaś gdzieś może podobne buty?
ReplyDeleteCo myślisz o minimalizmie w szafie tzn. capsule wardrobe?
ReplyDeletePonownie publikuję pytanie, ponieważ chyba zagubiło się pod którymś wcześniejszym postem. :)
ReplyDeleteLauro, mam ogromną prośbę. Ostatnio bardzo zainteresowała mnie filozofia. Chodzę do liceum i mam zajęcia na których uczymy się trochę o tym, jak działa nasz mózg i w jaki sposób pozyskujemy wiedzę. Te tematy oczywiście często bazują na filozofii, ale samą w sobie filozofią niestety nie są. Czy mogłabyś polecić mi jakieś dobre książki bądź artykuły (głównie zależy mi na książkach) filozoficzne, takie, które najbardziej lubisz? Może znasz jakieś filmy bądź księgarnie we Wrocławiu, gdzie dostanę dobre publikacje dot. filozofii. Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc. Może ktoś inny również poleci coś ciekawego?
nie wiem co mam Ci napisać, na studiach filozoficznych czasami jedno dzieło omawia się 3 miesiące, ciężko mi polecić dzieło filozoficzne do poduszki, to nie jest taka literatura. chyba, że pytasz konkretnie o pozycje, które trakują o działanie mózgu/pozyskiwanie wiedzy, nie przychodzi mi nic knkretnego na myśl. polecam księgarnię Tajne komplety i jest jeszcze taka jedna, ale za chiny nie przypomnę sobie nazy księgarni/ulicy
DeleteJacy filozofowie są twoimi ulubionymi albo jakich najbardziej cenisz?
DeleteMoże powinnaś sięgnąć na początek po jakieś szersze teksty - na przykład przeczytać Tatarkiewicza i jego 3 tomy historii filozofii. Gdy się trochę zorientujesz, przejdziesz przez tych kilka wieków filozofii, to łatwiej będzie Ci samodzielnie wybrać coś, co Cię zainteresowało, co odpowiada Twoim poglądom i odczuciom. A później sięgać już z pewną wiedzą po pozycje konkretnych filozofów i myślicieli.
DeleteDziękuję. Najpewniej właśnie tak zrobię.
Deleteteż myślę, że to dobry pomysł. jeżeli chodzi o myśl starożytną to polecam Realego
Deletemięso się je, zeby przezyć, a futro się nosi ze snobizmu i pogoni za modą. ani trochę ci nie zal obdzieranych na żywca zwierząt? w takim razie żeby ci kogoś z rodziny ze skóry obdarli.
ReplyDeleteno i to jest właśńie bezsensowny bełkot eko-terrorysty. mięso żeby przeżyć, hit, hahaha zauważ, że nie żyjemy w czasach prehistorycznych i wegetarianie mają się całkiem dobrze + nagłaśniane przypadki obdzierania na żywca na futra, zwierzęta się najpierw zabija a później obdziera. masakrą jest to, co dzieje się ze zwierzętami w 100000000 razy większym mięsnym biznesie (bo jak myślisz,że wygląda ubój w syfiatych rzeźniach?)
Deletedodałabym 'pseudo' przed eko-terrorysty ;) ten człowiek nie ma pojecia o czym pisze...to jak komentarze na onecie pod newsem o zmianach w TK czyli zero wiedzy,logiki...czegokolwiek
Deleteczyżby szykował się post z workout routine? zdjęcie na insta sprawia, ze już przebieram nogami :D :D
ReplyDeletebędzie w lutym na bank :*
Deleteta, jasne. mowisz tak juz od kilku miesiecy, a moje serce coraz bardziej krwawi :(
DeleteLora, wybacz niedyskretne pytanie,ale ile ważysz? Pytam,żeby się zdołowac i zmotywować. Mam 175 cm i spasłam się masakrycznie przez swieta.5 kg do przodu i ciągle jestem głodna,heh. Pocieszam się, że to pierwotny instynkt się odzywa,żeby przetrwać zimę,heheee.Kiedy zdawałam maturę ważyłam 57,przez całe studia podobnie.A teraz wyglądam jak Beyonce bez retuszu.
ReplyDeletemierzę % mięśni i tłuszczu, waga nie jest żadnym wyznacznikiem jeżeli się ćwiczy i buduje mięśnie, długo się nie ważyłam ani nie robiłam analizy. nie wiem jaką masz budowę, ale w każdym wypadku 62 przy 175 to niedużo, więc w najgorszym wypadku potrzebne Ci lekkie "odświeżenie" sylwetki, z takimi celami ćwiczenia to sama przyjemność, zawsze podziwiam motywację ludzi, którzy mają ze swoją sylwetką duuuużo do roboty :D
Deletelorka,to te Twoje spodnie z hm? http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0309886001.html czy jednak inny model?
ReplyDeletenie, moje nie mają rozcięć i nei są w kant
Deletehttp://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0346754002.html kupiłabyś czy flanela to nie ten klimat?
ReplyDeletenie kupilabym
DeleteLauro, pisząc bez złośliwości - podziwiam Twój styl, Twoją inteligencję i nieprawdopodobną urodę, którą się niezmiennie zachwycam. I właśnie jako wieloletnia wege (a nie "hipokryta jedzący mięso" i plujący na futra, jak to tutaj innym zarzucasz) z naprawdę ogromnym smutkiem i niesmakiem patrzę na Twoją promocję naturalnego futra. Rozumiem i szanuję Twoje poglądy, tylko jednocześnie wydaje mi się, że brak Ci po prostu świadomości tego, jak przemysł futrzarski rzeczywiście wygląda, w jakich warunkach te zwierzęta żyją, jak umierają i co ze środowiskiem robi przemysł futrzarski na całym świecie. Oczywiście - osobiście jest to dla mnie tak samo obrzydliwe i zbędne jak jedzenie mięsa czy pozyskiwanie skór, ale przemysł futrzarski jest z tego wszystkiego najbardziej głupi i bezsensowny, zaspokajający najpróżniejsze, najniższe instynkty - nic więcej. Cieszy mnie, że coraz więcej ogólnoświatowych marek i projektantów rezygnuje całkowicie z naturalnych futer i że ich noszenie odbierane jest coraz częściej i coraz szerzej jako zwykły obciach i niesmak. Wojowanie argumentem hipokryzji i zasłanianie nim tutaj negatywnych komentarzy na temat futer nie jest chyba najwłaściwszą reakcją - może warto niwelować cierpienie na tyle, na ile się tylko da, na ile jest się w stanie - i rezygnować z futer NAWET jedząc mięso. A Ty - nie tylko ze swoją urodą, ale inteligencją i smakiem - mogłabyś reprezentować ubrania nie tylko w dobrym guście, ale i cruelty-free.
ReplyDeleteW perspektywie wegetarianizmu nawet dzień-dwa bez mięsa, to jest dużo. A w perspektywie ogólnej sytuacji zwierząt hodowlanych - rezygnowanie z naturalnych futer to jest ogromny, ogromny krok. Nie warto zawsze patrzeć (i postępować) zero-jedynkowo.
Jeśli chciałabyś zgłębić temat, polecam stronę Otwartych Klatek. Nie chcę Cię pouczać ani na siłę przekonywać. Może po prostu warto czasem spojrzeć na coś z innej, mniej wygodnej na siebie pozycji.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
rozumiem o co Ci chodzi, ale ja po prostu nie potrafię przejmować się warunkami śmierci królika z kaptura a nie przejmować się warunkami, w jakich zmarła krowa, dlatego nie jestem mocno nastawiona na "anty".zauważyłam też, że ludzie za wszelką cenę odwołują się do próżności i do tego, że futro to tylko ciuch, że dla wyglądu ucierpiało zwierzę a dla mnie fakt, że zwierzę ucierpiało tylko dlatego, zeby je zjeść jest w gruncie rzeczy taką samą fanaberią. Jeżeli chodzi o Otwarte Klatki - znam, fajnie, że mają chęci i inicjatywę ale... czy jeżeli ktoś popiera naturalne futra to naprawdę zmieni zdanie, bo zobaczył laskę stojącą z obdartym lisem i przeczyta statystyki? przecież taka osoba zdaje sobie sprawę, że jej futro nie urosło na drzewie
DeleteWiadomo, że zdaje ale ma to w dupie.
DeleteDla mnie to też jest taką samą fanaberią - jedzenie mięsa czy noszenie futra - uwierz mi :) I nie robię ani jednego, ani drugiego. Ale usprawiedliwianie jednej fanaberii drugą nie jest chyba do końca logiczne.
DeleteNie chcę Cię na siłę przekonywać, naprawdę. I w zasadzie nie rozumiem do końca jakie masz stanowisko w tej sprawie - z jednej strony jesteś przeciw przemysłowi futrzarskiemu (o czym pisałaś przy futrze vintage) a z drugiej tutaj zaciekle tego bronisz, krytykując każdą osobę, która się na ten temat odzywa, nazywając wszystkich hipokrytami - zarzucając jeszcze bezmyślność i brak argumentów. Gdzie jest Twoja refleksja i argumenty? Pomijając to, że "jesz przecież mięso i nie obchodzi Cię krowa, więc czemu ma Cię obchodzić królik, którego będziesz nosić jako kołnierz". Jeśli nie rusza Cię to emocjonalnie - w porządku, wystarczy to przedstawić jasno. Poglądy ma się różne, różny poziom empatii. Ale tłumaczysz się bardzo zawile i zmiennie, myślę, że raczej to właśnie ludzi tutaj uderzyło - brak szczerego stanowiska z Twojej strony.
A wracając do tych równoważnych sobie fanaberii - uważam, że każda, choćby najmniejsza zmiana i pomoc zwierzętom się liczy - KAŻDA. Bo inaczej to tak, jakby powiedzieć, że wegetarianizm też nie ma sensu - bo przecież dalej jest jeszcze lepszy dla zwierząt weganizm.
A co do rezygnowania z futer... to wydaje mi się, że tak, że często tak to właśnie działa. Że ludzie w teorii wiedzą, że kurczaki i futra nie rosną na drzewach, ale gdy widzą na własne oczy na zdjęciach/filmach/statystykach to, w jaki sposób są pozyskiwane - często po prostu nie chcą przykładać do tego ręki. :)
Jeszcze raz powtarzam, że nie chcę ani Cię krytykować, ani obrażać, raczej próbuję po prostu zrozumieć. Pozdrawiam :)
Lepiej się przyznaj Laura, że po prostu lubisz futra i nie wciskaj kitu, że tylko vintage. Promujesz to na swoim blogu-okej! Twoja sprawa co nosisz, ale kitu nie wciskaj, że nie chcesz napędzać przemysłu futrzarskiego. Niby taka mądra dziewczyna. Zainteresuj sie trochę jak to wszystko wygląda na prawde- mnie by sumienie zżarło.
ReplyDeletewłaśnie nie do końca. rozumiem, że ktoś klasyfikuje futro w kapturze jako po prostu futro (i większość marek premium nie zajmujących się stricte produkcją futer przy określonych modelach używa tego do obszyć, wykończeń np. buty ikki - mają królicze futro, ale to nie jest firma futrzarska), ale nie kupiłabym w zakładzie futrzarskim futra - ostatnio znalazłam idealne kolorowe futo naturalne, dokładnie takie jakiego szukam, ale mam opory i nie kupiłabym go. nie jest to zbyt logiczne i spójne, ale stwierdzenie, że lubię nowe futra i mam to w dupie nie do końca jest prawdą. PS. eko-terroryści sprawiają, że mam ochotę pójść do sklepu i kupić 10 naturalnych futer, ta agresja i bezmyślność i brak umiejętności osadzania argumentów w szerszej perspektywnie bardzo mnie drażni
DeleteAle gdzie tutaj jest ta masowa "agresja, bezmyślność i brak umiejętności osadzania argumentów w szerszej perspektywie"? Bo póki co, natknęłam się spośród tych kilkudziesięciu komentarzy na jeden, który jest niekulturalny (pani życząca obdzierania ze skóry). A tak poza tym - gdzie tu ten jad, to chamstwo i ten brak poszanowania dla człowieka przez eko-terrorystów? Ludzie tutaj próbują normalnie na ten temat dyskutować, ale każda krytyka futra jest uznawana za agresję, bezmyślność (sic!), hipokryzję, złośliwe szkalowanie, czepianie się, krytykowanie.
DeleteSpójrz na to z perspektywy, iż ubój na mięso jest prawie nierealny niestety do zatrzymania, a przemysł futrzarski tak i to w perspektywie paru dekad, gdyż ta moda na futra zwłaszcza naturalne bardzo sprawnie przemija choćby na przestrzeni 1980-2015 r. w porównaniu do tego w jakiej skali były kupowane i produkowane wcześniej choćby lata 20-60.
DeleteWyjmowanie z szafy tego trupa naprawdę niczemu dobremu się nie przysłuży, a skoro nie da się na daną chwilę zminimalizować zabijania w ubojni to dobrze chociaż zredukować zwierzęta niepotrzebnie zabijane na futra tak na logikę to krok w lepszą stronę niż obranie tego kierunku- a skoro giną w rzeźniach, niech giną i na fermach bo cóż za różnica? Moim zdaniem zawsze lepiej mniej zbędnego okrucieństwa niż więcej zwłaszcza, że można chociażby wybrać futra vintage. Jeśli masz inne zdanie na temat powyższych argumentów to chętnie je poznam.
Zmywasz puder z twarzy szczoteczką foreo luna? Czy dopiero używasz jej na czystą twarz? :)
ReplyDeletenie, tylko na czystą twarz :)
DeleteCzym zmywasz makijaż?
DeleteUżywasz krem Embryolisse (odżywczo-nawilżający) na co dzień pod makijaż? Bo mam wrażenie, że strasznie się roluje :(
ReplyDeletechodzi o ten w białej tubce? używałam go pod makijaż, ale na np. 15 min przed nałożeniem, bo jakoś tak długo się wchłania, ale jak już się wchłonie to skóra jest super
Deletenawet nie mam opinii na temat tych komentarzy, współczuję.
ReplyDeleteLaurka napisz proszę, ta parka jest raczej krótka, czy z tych dłuższych? piękna!
Laura, nie przejmuj się jadem internautów, zawsze muszą się czegoś uczepić, żeby sobie polepszyć dzień. Super, że szanują zwierzęta, szkoda że do ludzi już mniej... (co widać w komentarzach). Pozdrawiam :)
ReplyDeletezastanawia mnie tylko fakt, że tutaj ZAWSZE znajdzie się kilka osob, które aktywnie podejmują temat. np. Zuza Bijoch mając na insta 200k obserwujących niedawno wrzuciła zdjęcia z parką Mr&Mrs Italy całą obszytą naturalnym futrem i zero negatywnych opinii. ludzie to kasują, czy o co chodzi?
DeleteMoże dlatego że niektórzy ludzie nie zasługują na szacunek? :)
DeleteTutaj u Ciebie każdy może być anonimowy, to może być główny powód niestety :/
DeleteDno, trochę empatii by wam sie przydało puste lale
DeleteDlaczego twierdzisz, że Laura nie zasługuje na szacunek?
Deleteszkoda że ludzi już mniej*
ReplyDeleteNawet jak my nie zabijemy zwierząt na mięso/futro/cokolwiek, to one same siebie zabiją i zjedzą, tak już działa nasz świat :) Taka jest właśnie NATURA, drodzy ekoprzemądrzalscy!
ReplyDeleteCo ty pieprzysz? każda wymówka jest dobra, mów tak sobie dalej
DeleteA co, myślisz że lis nie poluje na króliki i zające? ;)
Deletehmm, nie widzę sensu w porównywaniu niemyślącego zwierzęcia, które musi coś jeść do świadomego człowieka zabijającego masowo dla wymysłu jedzenia mięsa/noszenia futer :D
DeleteCzłowiek też jest, jak widać niemyślący :P
DeleteNo właśnie o to mi chodziło. Człowiek świadomie nie zabije, ale zwierzęta i tak w swoim ekosystemie wzajemnie będą się zabijać i to naturalne. Chodzi o to, że tego się nigdy nie wyeliminuje. Mówisz, że nie widzisz sensu w porównywaniu niemyślącego zwierzęcia z człowiekiem, ale nie zapominajmy o jednej wspólnej cesze - INSTYNKCIE!
DeleteDziwi mnie to, że taka dyskusja wywiązuje się pod postem ze zdjęciem parki z futrzanym obszyciem, ale za to wpisy ze skórzanymi butami, kaszmirowymi swetrami, czy kosmetykami, które są testowane na zwierzętach są wolne od tak skrajnie negatywnych komentarzy. Sama jestem weganką, wybieram produkty cruelty-free, ale wchodząc na tego bloga orientuję się, że poglądy moje i autorki nie pokrywają się i trudno. Wchodzę bo lubię popatrzeć na ciekawe stylizacje i nie czuję potrzeby wytykania pod postem, że to skórzane, a to testowane,autorka jest dorosła wie co wybiera. Nie będę uprawiać eko-teroryzmu bo po pierwsze, nikomu nic to nie da, a po drugie, gdybym chciała krytykować każdą osobę, która je mięso, albo nosi skórzane obuwie to musiałabym chyba 24/7 siedzieć w internecie i komentować wybory innych. Obrzucanie ludzi błotem, sprawia, że faktycznie obraz wege-oszołoma, który życzy rychłej śmierci wszystkim jedzącym mięso, jest coraz bardziej powszechny. Jest wiele osób, które walczą o prawa zwierząt, zajmują się edukowaniem innych, bez zbędnego plucia na ludzi, ale co z tego, skoro wszyscy utożsamiają wegan tylko z tymi jadowitymi komentatorami w sieci. Smutne to bardzo. Jeśli kogoś razi widok futra, wełny, czy skóry nie musi tutaj wchodzić.
ReplyDeletedziękuję Ci za ten komentarz!
DeleteGeneralnie Laura jestem Tobą bardzo zawiedziona bo Twoje tłumaczenia o futrach vintage jakoś już są mało aktualne, przyznam, że to miało sens gdyż jest już tyle futer na świecie, że każda kobieta może mieć nawet kilka sztuk i nie zasilać tego okrucieństwa, ale skoro Ci to obojętne to Twoje sumienie.
DeleteSzkoda, że moda, ignorancja i próżność wzięły jednak górę. Nawet nie masz zwyczajnie jaj by powiedzieć wprost - tak chce nosić te futra, a warunki hodowli i zabijanie zwierząt dla tychże futer mam w głębokim poważaniu, na pewno byłoby to bardziej prawdziwe niż dotychczasowa farsa.
odnoszę wrażenie, że wszystkie negatywne komentarze wypisuje jedna i ta sama osoba, która prawdopodobnie odsiaduje szlaban na wychodzenie z domu w piątkowe wieczory?
ReplyDeleteHahaha, piątka!
DeleteLauro uwielbiam twojego bloga, styl, urodę, estetykę. Odnosząc się do ostatniego, kompletnie nie rozumiem twoich nadmuchanych ust, które patrząc na to zdjęcie, ewidentnie zaczęły żyć własnym życiem. Ostatnio nawet z ciekawości zajrzałam do tych postów z 2013roku, miałaś normalne, właściwie niewiele mniejsze, pełne usta. Proporcje twarzy kompletnie zaburzone, wytłumacz mi, tobie się to na prawdę podoba ?
ReplyDeletedziękuję! :) tak, podobają mi się, czuję się z takimi o wiele lepiej i to dla mnie najważniejsze
Deleteteż o to pytałam, gdyby nie te usta, na które teraz jest dziki szał, Laura prezentowałaby high fashion, trzeba czekać, aż za parę lat spojrzy na zdjęcia i będzie się dziwić, co to było :):):) piąteczka!
DeleteTo i ja pozwolę się podpiac pod temat :) Twojemu chlopakowi podobaja sie takie usta? Ja ostatnio myslalam o zabiegu, mam male usta, reszty nie musze poprawiać i to właściwie moj jedyny 'kompleks'. Jak wspomnialam o zabiegu chlopakowi, to stwierdził, ze to mega słaby pomysł, ze to opcja dla ludzi z ogromnymi kompleksami/po wypadku, ze to durna fanaberia.. I teraz w sumie jestem skołowana..
DeleteA mi sie Laury usta podobają.
Deletefaceci nie zawsze ogarniają takie rzeczy jak poprawa wyglądu, wg mnie jeżeli ktoś się z czymś źle czuje to przecież po to jest medycyna estetyczna/chirurgia plastyczna... jak ktos ma krzywe zęby i nosi aparat to jest ok, jak ktoś ma krzywy nos i go zoperuje to wielkie halo, dziwne to jest. tak samo usta, zawsze chciałam większe, zrobilam sobie i tyle. mój chłopak mówi, że miałam idealne swoje i niepotrzebnie powiększałam
DeleteMysle, ze kobiety nie rozumieja jednej podstawowej rzeczy dotyczacej powiekszania. To, jaki bedzie efekt, zalezy od naturalnych ust. Male, drobne usta nie beda wygladac nigdy dobrze i naturalnie. Wtedy trzeba dobrac etdy twardszy wypelniacz, efekt bedzie mniej naturalny. Dobrze zrobione usta to naprawde sztuka i ciezko uzyskac wymarzony efekt. Poza tym, gdy ma sie drobna szczeke to powiekszone usta beda ukladac sie zle na zebach. Popatrzcie na Angeline- ona ma pelny, duzy usmiech. Jak ma sie zabki jak u myszki to usmiech bedzie komiczny. Wiem o czym mowie, bo mialam powiekszane chirurgicznie i wypelniane. Sa duze i naturalnie w miare wygladaja, ale nie ukladaja sie naturalnie przy pelnym usmiechu. Jednak uwazam, ze sa dobrze zrobione. Widze wypelniane usta na drobnych kobietach i to wyglada po prostu zle.
DeleteAnonim powyzej - mialas wypelnianie trwale chirurgicznie? Czyli z przetransplantowana skora z jakiegos innego miejsca na ciele? Polecasz czy generalnia odradzasz? Moja chirurg mi odradzala, mowiac, ze po takich zabiegu zawsze wychodza wieksze niz sie chcialo, ale z drugiej strony, nie chce mi sie co rok wstrzykiwac kwasu za kwote tysiac zlotych...hmm
Deleteprzeszczepia się swój tłuszcz, a nie skorę. też o tym myślałam, żeby powiększyć raz i mieć spokój, bo i tak będę to robić ciągle, ale boję się że coś pójdzie nie tak, zły kształt czy coś i już nie będzie odwrotu :D
DeleteZastanawiające jest to, dlaczego tylko na polskich blogach/forach jest taka gównoburza w komentarzach. Obserwuję zagraniczne blogi i tam się z czymś takim nie spotkałam, a na pewno nie na taką skalę. Ludzie! Jesteście weganami/wegetarianami? Wspaniale! Podziwiam. Ale dajcie żyć innym. Nie ma nic gorszego niż ludzie, którzy na każdym kroku ekshibicjonują swoje poglądy, a co gorsza! - narzucają je innym. Trochę ogłady. Co mnie interesuje co wy jecie? Załóżmy, że mieszkam w młynie na skraju lasu. Zrezygnowałam z jazdy samochodem, bo jazda samochodem przyczynia się do pogłębienia efektu cieplarnianego. Jak również nie mam prądu, bo wiadomo - jestem super eko człowiekiem z młyna. Tzn, że mam narzucać każdemu mój styl życia i obrazić się na rodzinę bo nie przeprowadziła się ze mną do młyna? Zlitujcie się.
ReplyDeleteSerdeczności. Monika z młyna.
PS Laura, wyglądasz jak zawsze najlepiej. :)
mogłabyś podać link do białej pościeli z Ikei, którą miałaś w poście poniżej?:-)
ReplyDeletew sklepie widziałam tylko jeden typ gładkich białych z bawełny, jeżeli na stronie jest więcej to i tak nie rozpoznam która to, nei pamiętam ceny
DeleteMam do sprzedania koszulę z odkrytymi ramionami H&M (XS), taką samą jak Laura tutaj:
ReplyDeletehttp://www.horkruks.com/2015/06/denim-skirt-off-shoulder-shirt.html
http://www.horkruks.com/2015/06/same-shirt-different-day.html
oraz zamszową spódniczkę Zara (S), taką samą jak Laura tutaj:
http://www.horkruks.com/2015/04/tobacco-suede-white-shirt.html
Kontakt: lotta52@interia.pl
a ja inne pytanie, zamierzasz usuwac jakies tatuaze? bo wiem, ze bylas niezadowolona z telewizorka na brzuchu, a co z reszta? np. znakiem nieskonczonosci, nie przeszkadza Ci mimo tego, ze teraz jest troche hm wiocha? btw jestes tak piekna, tyle klasy, prezentujesz tak gustowne rzeczy sycące moje oczy, ah najlepszy blog modowy w Polsce!
ReplyDeletetaak, chcę usunąć TV już od dawna, ale przez to, że to mało widoczne miejsce nie mam aż takiego parcia i cały czas to odkłada, muszę się zainteresować jaki laser wybrać itp. dziękuję! :*
Deleteslabo w chuj i tyle.
ReplyDeleteLora, jestes piekna. I zawsze mi odpowiadasz na pytania☺Kurtka jest swietna, mierzylam podobna, ale z futo bylo w kolorze ciemnego rozu, niestety, to nie moj kolor. Widzialam w venezii fajne botki dla ciebie, tak ja te zamszowe, ktore ostatnio nosisz, tylko na bardziej stabilnym obcasie. Polecam, mam od nich kilka par skorzanych, klasycznych botkow w szpic i sa sliczne i wygodne. Calusy, chociaz cie nie znam
ReplyDelete☺
lubię buty z Venezii, zaraz sprawdzę :) dzięki! :*
DeleteLaura, gdzie mogę kupić ładna luzna koszule w przedziale 80-150?;)
ReplyDeleteja ostanio kupiłam białą z Zary Studio za 50zł na wyprzedażach. TK Maxx te Calvina Kleina są za 150zł, H&M Trend
Deletedamska z zary czy męska? masz może link?
Deleteposiadasz zdjęcie na sobie w tej koszuli z zary? pokaż, proszę :) interesuje mnie jak prezentuje się na kobiecie
Deletejakie masz aplikacje na telefonie?
ReplyDeleteuwielbiam cię:) :*
miło mi, nie używam zbyt wielu ciekawych apek
DeleteLaurko myślisz,ze szpiczasty czubek w butach będzie jeszcze modny w 2016r? Zastanawiam się czy nie kupić sobie jednych sztybletów,ze szpiczastym czubkiem własnie,ale nie wiem, czy jeszcze będa fajne jesienią.Jak myślisz?
ReplyDeletepewnie!
DeleteJeju nie wiem jak tak możesz, mnie by sumienie spać nie dało :( fajne ''vintage'' nie mam zamiaru Cię potępiać czy pluć jadem, ale po prostu przykro się na to patrzy. Promowanie futer przez jakieś celebrytki i blogerki jest smutne i niesie ze sobą znaczne konsekwencje.
ReplyDeletePodoba Ci sie taka torebka? https://www.mongrei.com/pl/p/Charlotte-Satchel-Bag/133 lepsza ze srebrnymi czy złotymi okuciami? (tu złote https://www.mongrei.com/pl/p/Charlotte-Satchel-Bag/130 )
ReplyDeletepodoba, ze złotymi lepsza
DeleteKochana szukam jakichs fajnych, białych/kremowych butów na obcasie na wiosnę, widziałaś gdzieś coś ciekawego?
ReplyDeleteKazar? na pewno będą mieli ładne szpilki w nowej kolekcji
Deletewrzucisz może fotke w tych zamszowych spodniach z h&m? szczególnie interesuje mnie jak wyglądają u góry i czy Ci sie nie zsuwają?
ReplyDeletebędzie post we wtorek :)
DeleteLaura, dawaj w poniedzialek :-)
Deleteczy ta jedwabna czarna koszula z h&m jest bardzo szeroka w rozmiarze 38? waham się czy może nie wziąć 36 bo jestem odrobinę szczuplejsza, jak ją oceniasz jeśli chodzi o rozmiar i czy można ją nosić włożoną do spodni?
ReplyDeleteja czasami noszę przód lekko wlozony do spodni, cała w spodnaich mi się nie podoba żadna koszula. 36 chyba też będzie ok, nie będzie dopasowana, bo ona ogolnie jest dosyc luźna
DeleteLauro, wspominałaś kiedyś, że chyba Twoja kuzynka? studiowała filmoznawstwo i nie była zadowolona. Mogłabyś coś więcej napisać? I jak oceniasz hs na UWr? Jak zajęcia, wykładowcy, grupa? Zastanawiam się właśnie nad drugim kierunkiem i nie wiem, czy pomaszerować na filmoznawstwo czy hs.
ReplyDeletePS. Nie chciałaś startować na hs na ASP? I jeśli nie, to dlaczego?
nie pisałam, że nie była zadowolona, podobało jej się i skończyła te studia. nie wiem co chcesz wiedzieć, musiałabym jej zapytać. na historii sztuki mi się podoba, ciekawe zajęcia, chociaż ja osobiście mam duży problem z frekwencją, bo mam inne rzeczy do ogarniania a nie mogę się rozdwoić. a nie wiem, nawet nie wiedziałam, że jest, nie wiem czym się różni
DeleteSprzedam jeansy COS > nowe > rozmiar 25 :
ReplyDeletehttp://www.cosstores.com/pl/Archive/Slim-fit_cropped_jeans/25251-20607198.1#c-24480
http://www.cosstores.com/Content/ProductContent/0243920003/0243920003_12_6.jpg
http://www.cosstores.com/Content/ProductContent/0243920003/0243920003_12_9.jpg
Model Laury :)
http://3.bp.blogspot.com/-TZMPYVKX4Wo/U0Z9y7_7sWI/AAAAAAAAP_w/K3-kZkyow9A/s1600/christmas4.JPG
http://3.bp.blogspot.com/-Srnpn8Q1oeY/U0Z9vc5TNzI/AAAAAAAAP_g/2tn18Ic7JsA/s1600/christmas3.JPG
http://4.bp.blogspot.com/-DZ5XtN78ijM/U0ZsluuSmBI/AAAAAAAAPz8/bzmvc3d6buY/s1600/today.JPG
http://1.bp.blogspot.com/-9NzyE7Q8psU/VEFZU1PyFmI/AAAAAAAARhE/xBf-01mQhLI/s1600/whitetshirt.JPG
http://1.bp.blogspot.com/-G_-Lj7FjKXI/U1ThoBdE1QI/AAAAAAAAQTc/ONNDrRgUQYA/s1600/easter1.JPG
Zainteresowanym udostępnię wymiary etc.
https://farm4.staticflickr.com/3749/13905127696_7a0640d634_o.jpg
Laura, przepraszam za spam!
http://www.zeberka.pl/img_new/2016/01/22/hm-modern-70s-2016-lookbook04.jpg kojarzysz te koszule z hm? niby z nowej kolekcji a za nic w swiecie nie moge odszukac na stronie
ReplyDeletete rzeczy chyba dopiero będą się pojawiały
Deletehttp://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0357195002.html lepszy pudrowy czy nude?
ReplyDeletenie kupiłabym żadnego, ale pudrowy lepszy
Deletehttp://www.vogue.com/13389942/rei-kawakubo-front-row-gosha-rubchinskiy/ Podoba ci sie nowa kolekcja ? Blogoslawinstwo od Rei :D daje rade Gosha.
ReplyDeletetak, bardzo!
Deletehttp://shop.mango.com/PL/p0/kobieta/skorzany-trencz/?id=53043628_99&n=0&ts=1453628426142 kupiłabyś po przecenie czy płaszcz ze skóry z mango za 400 zł to i tak za duzo?
ReplyDeleteteraz cena jest ok, szkoda, że nie ma rozmiarów
DeleteKupilam ten plaszcz i on nie wyglada jakos dobrze... Brakowalo mu pazura, lezal jak plastik (choc to miekka skora) i mowiac szczerze, nie kupilabym go nawet za cene 400 zl.
Deletehttp://www.zara.com/pl/pl/wyprzeda%C5%BC/m%C4%99%C5%BCczyzna/koszule/bawe%C5%82niana-koszula-z-kolekcji-studio-c634693p3068506.html kupiłabyś taką męską koszulę z kolekcji studio czy niekoniecznie?
ReplyDeletepodsyłałam do niej linka i polecałam, kupiłam białą jak jeszcze była. reszta kolorów mi się nie podoba
Deletejaki rozmiar kupiłaś? wielka jest?
Deleteco do koszuli, nie przeszkadzają Ci szycia wzdłuż pleców?
DeleteHej Laura, co robisz z nietrafionymi prezentami, które dostajesz lub rzeczami które sobie kupiłaś a nie spełniają twoich oczekiwań. oddajesz komuś? Wyrzucasz?
ReplyDeletejeżeli chodzi o ubrania to praktycznie nie dostaję nietrafionych rzeczy, bo raczej nie podaję markom adresu do wysyłania rzeczy w ciemno, tylko tego, co mi się podoba. a jak kupuję i mi się nie podoba to zwracam, wyrzucać nowe rzeczy? :D
Deletebędziesz jeszcze nosić te czarne botki z Zary? czy Ci się znudziły?:-)
ReplyDeletebędę :)
DeleteWyglądasz jak ladniejsza Kat Dennings
ReplyDeletedzięki!
Deleteczy rozcięcia po bokach w kaszmirowym swetrze można złapać nicią?
ReplyDeleteogolnie tak, ale nie wiem czy będzie się ładnie ukladał taki dlugi i wąski
Deletehttp://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0331670004.html Podoba Ci sie ten sweterek najpiękniejsza istoto na tej ziemi? :*
ReplyDeletehaha! :D jest ładny, ale nie kupiłabym
DeleteLaurka co jeszcze było na Previi? Tylko te 2 zamszowe kurtki? Obiecalaś, że będziesz wrzucać foty na fejsa :(
ReplyDeleteteraz tylko kurtki i futro :)
Deletekaszmirowy sweter z dekoltem w serek z czym będziesz łączyć poza cygaretkami? będziesz go nosić kilka sezonów czy za jakiś czas sprzedasz?
ReplyDeletejeżeli się nie zmechaci to będę. jeszcze do jeansów
Deletenie drażni Ciebie faktura w męskiej koszuli?
ReplyDeleteStraciłam nadzieję, na Twoje czarne botki z Zary, a tu proszę! Mam rozmiar 40, myślisz, że uzupełnią numery http://www.zara.com/pl/pl/kolekcja-ss16/kobieta/buty/zobacz-wi%C4%99cej/sk%C3%B3rzane-botki-na-obcasie-c719531p3243099.html :< straciłam nadzieję i nie sprawdzałam strony, teraz umieram :(
ReplyDeleteLaura, zastanawiałam się nad tymi zamszowymi czółenkami z H&M, ale czytam w komentarzach, że mają brzydki tył... Mogłabyś wrzucić tu ich zdjęcia? :* Z góry dziękuję!
ReplyDeletehttps://www.instagram.com/p/_rW-tchhWm/ co to za sweter? zmierzysz długość rączek w madame tak dokładnie
ReplyDeleteA swoja droga czy Wy zdajecie sobie sprawe z tego, jakie sa warunki pracy w fabrykach HM? Kupujecie te rzeczy i nawet sie nad tym nie zastanawiacie. Zapomnieliscie akcje o krolikach i angorze? Krtykujecie Laure i ich podejscie do futer, a sami wspieracie jeden z najgorszych koncernow wykorzystujacych ciezka prace ludzi w niebezpiecznych warunkach, a ktorzy otrzymuja glodowa pensje. Nad tym pomyslcie :-)
ReplyDeletehttp://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0314119001.html co sądzisz?
ReplyDeleteJaki rozmiar zamówiłaś z męskiej koszuli? Co jeszcze kupiłaś?
ReplyDeletesprzedaję płaszcz w stylu Isabel Marant, bardzo popularny, już nie do kupienia, nowy:
ReplyDeletehttp://allegro.pl/show_item.php?item=5945001118
Dzięki!
co sądzisz?
ReplyDeletehttp://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0372339001.html
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0387429002.html
i czy masz jakieś zdjęcie w tym swetrze? http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0300457001.html
podoba Ci się osobisty styl/estetyka wnętrzarska/uroda Kylie Jenner? zauważyłam, że macie wiele wspólnego i tak się zastanawiam :)
ReplyDeleteSPRZEDAM worek MISOUI, jak nowy, model, który ma Laura:
ReplyDeletehttp://allegro.pl/show_item.php?item=5945151945
Przepraszam za spam, ale może któraś czytelniczka będzie zainteresowana :)
http://www.zara.com/pl/pl/kolekcja-ss16/kobieta/spodnie/zobacz-wi%C4%99cej/spodnie-rurki-z-wysokim-stanem-c719022p3186857.html jak Ci się podobają spodnie? szukam takich jak Twoje z h&m trend, ale nic mi nie wpadło w oko chyba że te lepsze http://www.cosstores.com/pl/Women/Trousers/Slim-fit_trousers/46887-33959378.1#c-85348
ReplyDelete